Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Rudolf pisze: PS: Czy mogę iść na wystawę z Rudolfem, jako publiczność?

Niestety zasada jest taka, że na wystawę wchodzą tylko psy zgłoszone....
Raz wpuszczają te niezgłoszone a raz nie...Ponieważ wystawa poznańska ma dużą rangę to i ryzko że nie wpuszczą większe...

A Rudolfa powinniście koniecznie pokazać
Zawsze można zacząć od przyszłego sezonu a wypad na poznańską potraktować jako rozgrzewkę dla was

Rudolf pisze:Mieliśmy jechać do Gorzowa w czerwcu, ale nie wyszło; Poznań przegapiłam.

Marta nie będziecie w Poznaniu , jak Rudol się dowie że nie wziełaś go na spotkanie z rodzina to może ci zrobić pozdrawiam

mirek pisze:

Rudolf pisze:Mieliśmy jechać do Gorzowa w czerwcu, ale nie wyszło; Poznań przegapiłam.

Marta nie będziecie w Poznaniu , jak Rudol się dowie że nie wziełaś go na spotkanie z rodzina to może ci zrobić pozdrawiam

wiem, wiem... tym bardziej, że w Poznaniu mieszkamy ale to jest pies o wielkim sercu i myślę, że mi wybaczy. Zrekompensuję mu to fajnym spacerem i pysznościami

Witamy serdecznie.

Rudolf pisze: PS: Czy mogę iść na wystawę z Rudolfem, jako publiczność?

Wszystko zależy od skrupulatności przy bramkach. Z tego co pamiętam, to w Poznaniu powinno się udać.
Kiedyś w Warszawie (zapomnieliśmy książeczki zdrowia) weszliśmy z Rożkiem jako Hultaj
Gdyby tylko wiedział...

Lepiej późno niż wcale..
Biedruszczańskie Dziewczyny pozdrawiają Rudolfa i jego Panią.
Mam nadzieje, że nic nie pokręciłam, i że to Was widuję jadąc do pracy
Łąka w Radojewie ?
Sylwia, Okaryna i Ufna Ogarusy.
No to Rudolfik już wie, że ma dziewczyny blisko )))

A to focić się szybko proszę! Czekam na zdjęcia całej trójki razem i każdego z osobna na płytkę

ogarki pisze:Lepiej późno niż wcale..
Biedruszczańskie Dziewczyny pozdrawiają Rudolfa i jego Panią.
Mam nadzieje, że nic nie pokręciłam, i że to Was widuję jadąc do pracy
Łąka w Radojewie ?
Sylwia, Okaryna i Ufna Ogarusy.
No to Rudolfik już wie, że ma dziewczyny blisko )))

Jeśli w tygodniu przejeżdżasz około godziny 7 koło Lubczykowej Góry, to widujesz nas właśnie
W weekendy natomiast zwykle jesteśmy na poligonie lub w okolicach Warty - dochodzimy do Radojewa i stamtąd wracamy Nadwarciańską, i ulicą równoległą do Lubczykowej A Wy?

No My z reguły szwendamy się po poligonie od strony zalewów.
Ufik ma dopiero 6 miechów i na spacery dziewczyny chodzą osobno. Teraz Okaryna ma cieczkę więc panna chodzi na spacery sama, bo humorki ma.
No i jeszcze odnoszę wrażenie, że docierają się między sobą.
Ja tak sobie myślę, że trzeba będzie się na pewno spotkać , jak tylko sprawy cieczkowe miną.
Jak to z dziewczynami 4 tyg w plecy

Sylwia,

ogarki pisze: Ja tak sobie myślę, że trzeba będzie się na pewno spotkać , jak tylko sprawy cieczkowe miną.
Jak to z dziewczynami 4 tyg w plecy

Będziemy czekać cierpliwie

no to super, cieszymy się ogromnie.

Pozdrawiamy serdecznie
Sylwia, Waldek, Okaryna i Ufna - zwana Ufikiem