Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ten kojec po zakończeniu budowy, to chyba willą będzie Super

Bardzo i się podobaja te kojce, każdy chciałby w nich zamieszkać
Ja miałam opory przed pionowymi prętami bo tak mi troche wyglądały jakby psiaki były w areszcie , dlatego wybrałam siatke bo to tak jak za płotem. Chociaz na waszych zdjeciach to wyglada fajnie.
Kojec jest w trakcie tworzenia, jak skończę to też się pochwalę. Najpierw stanie kojec, a potem zbudujemy nas nim wiatę, po bokach miejsce na drewno kominkowe, tak żeby było przytulnie psom i ładnie.
Oj, njabardziej sie boje przenosin, oczywiście zima będzie w domku, ale latem to powinno im tam być dobrze !

O węszynoski fajne, bo gont bitumiczny chociaż a nie blacha dudniąca i siatka przyjaźniej faktycznie wygląda. A robiliście je sami czy zamawiane?

Te hotelowe robiła firma , ale wg. naszego projektu. Gont jest przyjazny psom, od spodu jest pełna deska więc nie dudni w czasie deszczu.

Te nasze robiliśmy sami, pod dachem jest jeszcze mały stryszek na "potrzebne" rupiecie

a siatka kupowana w jakimś dużym sklepie ( panel 2,5 mb -100 zł)

Ja zadaszenie pod wiatą gdzie będą kojce mam z płyt falistych bitumicznych oczywiście w kolorze zielonym , jak będzie cieplej zrobię fotkę. Jeszcze nie mam idealnego pomysłu jak te kojce mają być zbudowane pod tym zadaszeniem.

pokaż zadaszenie...zrobimy Ci projekt

a pewnie, ja też zaczynałam budowe domu od dymu z komina !!!

Jan B pisze:a pewnie, ja też zaczynałam budowe domu od dymu z komina !!!

no ale kasiawro już to zadaszenie ma...

Na prośbę kasiwro i na pytanie Marty A:

Ja mam szereg trzech oddzielnych kojców. Położonych na bloczkach betonowych żeby nie podciekały wodą. Podłoga drewniana. Zadaszone. Wymiary: 3mx2m. W środku budy, ze wszystkich stron ocieplone styropianem. W budach- słoma. Jak jest bardzo zimno, to zawieszamy na wejścia do bud koce. Mam wszystkie ściany otwarte - wykonane z prętów. Ja uważam, że fajniej jest jak pies ma okno na wszystkie strony świata - chyba, że mieszkacie tam, gdzie wieje mocno z którejś strony - wtedy zabudujcie tę ścianę. Kojec wg mnie powinien stać w takim miejscu, aby pies miał widok na całe podwórze, a nie gdzieś tam w kącie. Moje psy (a były to typowe kanapowce wychowane na kanapach i śpiące z nami w łóżku) przystosowały się dosłownie w 1 dzień - teraz, jak przychodzą do domu to za chwilę stoją pod drzwiami i chcą wracać

Ja mam takie same tylko 2 kojce. Stoją w cieniu też na bloczkach. Budy mam z płaskim dachem. Zbyszek w dzień lubił spać na budzie. Tam miał kocyk i wszystko dobrze widział. Teraz ma swój własny pokój, jak to Celebryta. Pozostałe 4 kojce mam w budynku, który kiedyś był oborą. Teraz drzwi są szeroko otwarte. Na dzień w kojcach siedzi Baltazar, Rysiek, Aronia z Zuzią, czasami labki lub Zbyś. Budy ocieplone, wysłane słomą jak u Agi.