Witaj zamkowasfora - Sąsiedzie.

Miło Cię poznać, nie tylko telefonicznie. Ze zdjęć sądząc, to sucz mi się bardzo podoba (acz mocno wystraszona i powyciągane sutki ją szpecą). Zatrzymaj ją. Pzdr.
P.S.
Niekoniecznie musiała być używana do jakiegoś "mnożenia ogarów bezpapierowych". Prędzej, jak większość wiejskich suk, szła sobie w tango, a potem wychodziło to, co wychodziło. I do wody. :/