Strona 3 z 4

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 12:27
autor: gryfna
Ogar, koń i polowanie ;) Myślę, że to najlepszy kierunek promocji rasy.
Na Śląsku często przy okazji imprez łowieckich są organizowane pokazy psów ras myśliwskich i staram się w nich uczestniczyć z Gryfem. Bardzo podoba mi się postawa Jarka (Ł-Bohun) i Grzmilasa. Ich pasja i wysiłki skierowane na promocję ogara w środowisku łowieckim są nieocenione.


Mój pies mógłby zamieszkać w stajni i byłby szczęśliwy :D

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 12:32
autor: Aszemi
gryfna pisze:Bardzo podoba mi się postawa Jarka (Ł-Bohun) i Grzmilasa. Ich pasja i wysiłki skierowane na promocję ogara w środowisku łowieckim są nieocenione.
To fakt tym bardziej znając podejście większości myśliwych- mało który ma psa z papierami nie wspominając o gabarytach.
Jarek by to opisał najlepiej ale już teraz co niektórzy widząc jak Bohun pracuje pytają o rasę :silacz:

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 12:48
autor: ania N
Aszemi pisze:
gryfna pisze:Bardzo podoba mi się postawa Jarka (Ł-Bohun) i Grzmilasa. Ich pasja i wysiłki skierowane na promocję ogara w środowisku łowieckim są nieocenione.
To fakt tym bardziej znając podejście większości myśliwych- mało który ma psa z papierami nie wspominając o gabarytach.
Jarek by to opisał najlepiej ale już teraz co niektórzy widząc jak Bohun pracuje pytają o rasę :silacz:
To prawda nam cywilom nie jest łatwo dotrzeć do środowiska myśliwych :niewka: . Ale powiem, że pomimo wszystko możemy próbować pokazywać nasze psy na polowaniach-bo warto :silacz:
Nasz Fiord w tym roku był tylko na jednej zbiorówce i zebrał bardzo pozytywne opinie od myśliwych :piwko:

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 13:33
autor: gryfna
Ania, gratuluję postawy i sukcesów łowieckich Fiorda :)
Dla chcącego nie ma nic trudnego i wbrew pozorom środowisko łowieckie jest przyjaźnie nastawione do pasjonatów. Świadomość wiekszości myśliwych jeśli chodzi o kynologię łowiecką jest mizerna. Psy bez papierów, cżęsto mieszańce dziwnej maści są częstymi towarzyszami zarówno naganiaczy jak i myśliwych. Tymczasem ogar traktowany jest ze swego rodzaju pogardą, bo za duży, za mało cięty. A przecież ogar to wspaniały, wytrzymały pies, który jeśli dostaje szansę potrafi pokazać naprawdę wiele. Mam wrażenie, że tak naprawdę to przez nastawienie środowiska łowieckiego wylądował na kanapie, bo w momencie zmiany prawa łowieckiego i braku możliwości polowania z psami gończymi zgodnie z ich przeznaczeniem nagle okazało się, że jest niepotrzebny. Tymczasem ogar świetnie sprawdza się na tropie, w nagance i całkiem nieźle daje sobie radę z dzikiem. Potrafi osaczyć, ogłosić, dobrze współpracuje z innymi psami i ma naprawdę piękny gon. Dlatego warto, naprawdę warto przywrócić ogara kniei.
Marzy mi się solidna złaja ogarów grających na polowaniu. Poezja!
Pozdrawiam :)

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 14:35
autor: Ł-Bohun
Słauchajcie, prawda obroni się sama - banalne, ale tak przeważnie bywa. Wystarczy tylko być w łowisku, starać się jak najwięcej uczestniczyć w polowaniach i na różnego rodzaju imprezach mysliwskim, resztę bym zostawił naszym psom.
Nienależy jednak zapominac, że bez pracy z psem się nie obejdzie- samo się nie zrobi-, a że nie trzeba w przypadku OP dużo nakładu i wysiłku, to każdy z nas o tym wie doskonale.
Działając własnie w ten sposób jestem święcie przekonany, że wypracujemy wsrod mysliwych powszechne przeświadczenie, że dla nich posiadanie OP będzie prawdziwym zaszczytem i przyjemnością. Ja jestem dumny z tego, że mam właśnie ogara i trudno mi sobie wyobrazić inną rasę przy mojej nodze, chociaż nie raz się pokłucimy w łowisku z bohunem, a wszczególności jeżeli kwestia dotyczy posłuszeństwa :foch_1: - ,ale raczej jest to normalne ,jak to zazwyczaj bywa w rodzinie :niewka:

Proste metody bywają najbardziej skuteczne. W tej sytuacji wydaje się właściwym przytoczyć cytat "...cudze chwalicie swego nie znacie...".
Faktem jest, że w modzie teraz są zagraniczne rasy myśliwskie ewentualnie GP. Uważam, że w każdej modzie musi być miejsce dla tradycji a napewno już w modzie mysliwskiej, ale to tylko moje skromne subiektywne myślenie.

Także nie ma co gadać, tylko do roboty... :silacz:

Pozdrawiam serdecznie
Jarek

PS.
Aszemi i Gryfna trochę przesadziłyście z tymi pochlebstwami- przynajmniej pod moim adresem :wow_3:

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 14:38
autor: Ł-Bohun
Aszemi i Gryfna, a która z Was jedzie na polowanie w ten weekend?

Pozdrawiam
Jarek

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 14:51
autor: Ł-Bohun
Ania N,
Wystarczy, jak udasz się do właściwego co do miejsca Twojega zamieszkania ZO PZŁ i wywiesisz informację, że oferujecie psa do uczestnictwa w polowaniu (np. szukanie postrzałków), a w interesie każdego koła leży, żeby dojść a następnie podnieść jak najwięcej postrzałków. Sądze, że nie powinniście miec problemów z zaproszeniami -przecie sezon w pelni :silacz:

Pozdrawiam
Jarek

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 15:27
autor: gryfna
Ja niestety nie jadę :( Mam zajęcia ze studentami zaocznymi w sobotę.
Mam nadzieję, że uda mi się w przyszły weekend gdzieś wkręcić.

A jeśli chodzi o pochlebstwa, to uważam, że nie przesadzamy, bo gdyby więcej mysliwych miało takie podejście do ogara jak Ty, Jarku czy Grzmilas - kwestia obecności ogara w łowisku nie byłaby przedmiotem dyskusji :)

Darz Bór :)

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 15:31
autor: Aszemi
Ł-Bohun pisze:Aszemi i Gryfna, a która z Was jedzie na polowanie w ten weekend?
Hihi co to za pytanie :jezyk_3: skoro już się umówiliśmy :silacz:

Re: Promocja Ogara Polskiego

: czwartek 25 lis 2010, 16:18
autor: hania
Ł-Bohun pisze:Słauchajcie, prawda obroni się sama - banalne, ale tak przeważnie bywa. Wystarczy tylko być w łowisku, starać się jak najwięcej uczestniczyć w polowaniach i na różnego rodzaju imprezach mysliwskim, resztę bym zostawił naszym psom.
Niesety nie moge się z Toba zgodzić.
Z moich doświadczeń wynika, że myśliwi zachwycają sie pracą ogarów na polowaniu a i tak kupują inne rasy. Albo nie kupują nic bo najwygodniej mieć psa u kolegów.