Jak dla mnie ... najgorsza wystawa na jakiej byłam

Weszliśmy na ring, Uchaty został obejrzany z każdej strony, pokazał zgryz, potem całą paszczę.
Zaczął się trochę wyrywać jak przyszło do łapania za jajka i nagle sędzia .....
... uświadomił mi, że Uchaty to nie jest OGAR

To pies, który cyt. " w niewielkim stopniu odpowiada wzorcowi rasy..."

Poza tym to pies dziki, który napadł na sędziego ( pies nawet nie podszedł do pana ), chciał go ugryźć i mamy mu ostrzyc sierść bo ma za długą i gęstą i wogóle czym my go karmimy

Najgorsze jest to, że to wszystko opowiadał ludwikowi a nie mnie.
Sędzia jeszcze dodał, że pies mu się wogóle nie podoba ale właścicielka i owszem i dlatego dał cenę dostateczną.
Dusia występowała w szczeniakach .... została NAJLEPSZYM JUNIOREM

Jednym słowem - CYRK.