Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Dzisiejszy pokot. Mówiłem, że scenka wypadnie

A w ogóle to wróciłem z lasu zdołowany. Znów wycieli mi kawał starodrzewu.

Gdzie jesianią pójdę na prawdziwki i podgrzybki. Co znajdę kawałek matecznika to zielone ufoludki z piłami zaraz przylecą. Na jaką cholerę szkolić psa myśliwskiego skoro w lesie rośnie głównie papier toaletowy?

No i może trochę europalet.

ale ci zazdroszcze

narobilłeś smaka

Smutno mi jak czytam o wycince starych drzew i takich ładnych (grzybowych) miejsc

Mam chociaż nadzieję, że posadzą nowy las.

Ech, jakbym zjadła jajecznicę z kureczkami

Zbyszku idę w niedziele na grzyby na 100% -gratuluję

ZbyszekC pisze:I jeszcze dzisiaj w Lesznie, zamiast grzecznie wyszczerzyć zęby do sędziego w nadziei na CWC i skończenie championatu, to wziął się i uparł. I dostał CACIB-a i wygrał rasę. I co? Mysli, że teraz wyjeździ sobie intera? A guzik. Pójdzie ganiać dziki w zagrodzie.
Aha. I pierwszy, mały pucharek też dostał.

Gratulacje Balt!

Ja wiedzalam ze tak bedzie!

A dziki juz pewnie drza ze strachu. Jako i te wszystkie grzybki do upolowania

irie pisze:
ZbyszekC pisze:I jeszcze dzisiaj w Lesznie, zamiast grzecznie wyszczerzyć zęby do sędziego w nadziei na CWC i skończenie championatu, to wziął się i uparł. I dostał CACIB-a i wygrał rasę. I co? Mysli, że teraz wyjeździ sobie intera? A guzik. Pójdzie ganiać dziki w zagrodzie.
Aha. I pierwszy, mały pucharek też dostał.
Gratulacje Balt! Ja wiedzalam ze tak bedzie! A dziki juz pewnie drza ze strachu. Jako i te wszystkie grzybki do upolowania

Żeby wyjeździć sobie intera to i tak musi poganiać dziczki...albo pochodzić z nosem przy ziemi na ścieżce

Psy ras poddawanych próbom pracy( czyli chyba ogary też) mogą uzyskać Międzynarodowy Certyfikat Wystawowy C.I.E. jeżeli uzyskają cztery wnioski CACIB od trzech sędziów w trzech krajach. Między pierwszym a czwartym wnioskiem musi upłynąć co przynajmniej rok i jeden dzień. Nie ma nic mowy o wynikach konkursów pracy. Te są wymagane przy ubieganiu się o tytuł Międzynarodowego Championa Piękności. Taki bezczelny to nawet ja nie jestem.

Chyba nigdy nie wyrzekałem się szkolenia z nosem przy ziemi. Ale myślałem raczej o szkoleniu w kierunku truflarza.

Albo kurkarza. Zaraz jutro ruszamy się szkolić.

ZbyszekC pisze:Nie ma nic mowy o wynikach konkursów pracy. Te są wymagane przy ubieganiu się o tytuł Międzynarodowego Championa Piękności. Taki bezczelny to nawet ja nie jestem.
.

Tylko to właśnie rozumiem przez pojęcie interchampiona , w skrócie "intera"

To drugie to jakiś nowy wynalazek

Wstępne szkolenie pod kątem grzybiarstwa przeszedł mój Ami - jamnik. Tata po znalezieniu grzyba dał mu powąchać i powiedział "szukaj"...i Amik znalazł - miejsce skąd grzyb był wyrwany

bea100 pisze:Smutno mi jak czytam o wycince starych drzew i takich ładnych (grzybowych) miejsc
Mam chociaż nadzieję, że posadzą nowy las:

Tylko jak na tym zdjęciu prędzej wyrosną wieże strzelnicze niż drzewa. Gdzie te nasadzenia jeszcze niedawno zbierałem całe kosze grzybów. To ciemne w tle to ściana rezerwatu. Tak się bano, że z rezerwatu może wydostać się jakaś zwierzyna.