Smutno.
Ale miał szczęśliwą, wypełnioną miłością starość.
Ogar polski rodowodowy do adopcji
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji
[*]
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji
Bardzo smutna wiadomość.
Jeszcze raz przeczytałam historię Karo.
Jakie to podobne do losów mojego Poraja.
Ważne, że po wcześniejszych przejściach trafił na dobry dom i wspaniałych opiekunów, którzy zapewnili mu spokojne życie.
Jeszcze raz przeczytałam historię Karo.
Jakie to podobne do losów mojego Poraja.
Ważne, że po wcześniejszych przejściach trafił na dobry dom i wspaniałych opiekunów, którzy zapewnili mu spokojne życie.
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

Myślę, że mimo dość negatywnego odbioru tego określeni to był naprawdę dom spokojnej starości.
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji
Tak, to był dom nie tylko spokojnej ale i radosnej starości - radosnej dla obu stron. Opiekunowie, doświadczeni psiarze (po kolei 3 springer spanielki), wczoraj byli bardzo poruszeni rozstaniem z Karo. Mimo początkowej rezerwy p. Marka szybko zakochali się w rasie i zawsze podkreślali, że Karo tak bardzo mądry i wspaniały pies. Dał im bardzo dużo, w domu był zwany cieplutko Synusiem
.

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji
5 lat szczęśliwego życia dla psa, to szmat czasu. I ta myśl mnie pociesza... choć rozumiem i dzielę smutek Opiekunów...
Dali Synusiowi 5 pięknych, dobrych dla niego lat.
Wyrazy współczucia i jeszcze raz ogromne podziękowania
Dali Synusiowi 5 pięknych, dobrych dla niego lat.
Wyrazy współczucia i jeszcze raz ogromne podziękowania

Byleby w sercu ciągle maj!
- Monika M-S
- Posty: 493
- Rejestracja: czwartek 03 mar 2016, 18:59
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bukowina, Gmina Długołęka, dolnośląskie
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji

Leśne Bytowanie Hodowla Ogarów Polskich "...nieśmiertelność tkwi w łańcuchu, nie w poszczególnych ogniwach." E.Wiechert