Strona 20 z 39

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: czwartek 13 gru 2012, 18:40
autor: Gosia
Trzymamy mocno kciuki za Sabę

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: czwartek 13 gru 2012, 20:51
autor: Hekate
Sama nie wiem co napisać. Złość, żal, wstyd, niemoc i sama nie wiem co jeszcze kotłuje się we mnie.
Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia Saby.

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: czwartek 13 gru 2012, 21:08
autor: iwonawas
kurde jakas dziwna ta Saba... popoludniu w ogole nie chciala mi wstac... kladla sie na grzbiecie i sama jej nie wzielam... teraz zmusilismy ja troche do chodzenia bo tak kazal wet...
wczoraj nic nie pila... ale jak do wody dodalam mleka to oczywiscie wyzlopala cala miske... robi sie laska wybredna... i tak ma dobrze bo jej teraz gotuje (normalnie jadla sama sucha)... ale ryzu ona nie bedzie jesc tylko kasze...

jutro mamy kontrole... zobaczymy co powie wet... szczerze myslalam ze po ostatnich dniach(bylo coraz lepiej) bedzie garnela sie do chodzenia a dzisiaj jakis totalny dolek w jej postepach :( a moze ma dzisiaj gorszy dzien...

na dodatek Jasiu ma trzydniowke... masakra :(

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: czwartek 13 gru 2012, 23:45
autor: irie
Moze wyczuwa Twoje zmeczenie i podenerwowanie. A i sama tez jest wymeczona.. Gorszy dzien w pelni usprawiedliwiony.
I nic dziwnego, ze wybrzydza z jedzeniem - jak sie tak "srednio" czuje, to dobra i z miski pociecha. ;)
Trzymajcie sie. Na pewno Wam ciezko teraz, ale bedzie lepiej :silacz: I oby jak najszybciej. :prosze_1:

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: piątek 14 gru 2012, 08:13
autor: Ania W
iwonawas pisze:kurde jakas dziwna ta Saba... popoludniu w ogole nie chciala mi wstac... kladla sie na grzbiecie i sama jej nie wzielam... teraz zmusilismy ja troche do chodzenia bo tak kazal wet...
Nie wiem czy jest dziwna ;) Może po prostu coś ją zabolało...może przysłowiowe "ciśnienie" ;)
Nie jestem specjalistą ale ja bym w takich gorszych momentach próbowała delikatnie masować - choćby po to żeby odprowadzić trochę limfy i zmniejszyć opuchliznę.
Wiem, powtarzam się z tymi masażami ale jeszcze z doświadczeń schroniskowych znam dwa przypadki, które po resekcji główki kości udowej( w jednym przypadku obydwu) bardzo ładnie zostały usprawnione masażami. Oczywiście nie samymi masażami bo i sam dawkowany ruch nie jest bez znaczenia ;)
iwonawas pisze: wczoraj nic nie pila... ale jak do wody dodalam mleka to oczywiscie wyzlopala cala miske... robi sie laska wybredna... i tak ma dobrze bo jej teraz gotuje (normalnie jadla sama sucha)... ale ryzu ona nie bedzie jesc tylko kasze...
Jak je gotowane to może nie chce jej się tak pić - Łoza pije bardzo niewiele na co dzień, czasami mam wrażenie że cały dzień nic nie pije.

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: piątek 14 gru 2012, 11:44
autor: iwonawas
jesli chodzi o masaze, to 3x zawijam jej tylnie nogi od nadgarstka do kolana bandazem elastycznym na 15-20 min i pozniej chwile masuje... dziala to bo w jednym nadgarstku zgromadzila sie limfa a teraz praktycznie ma normalna ta tylna lape... duzo jeszcze saczy sie z rany - ale wet mowil ze dobrze bo musi to wyplywac... chyba tak zmeczyla sie spacerkiem po domu ze cala noc nic sie nie przemieszczala... jak ja zostawilismy tak lezala... musi zaczac sie ruszac... a jak to Ogar leniwy jak cholercia... widze ze powoli schodza jej siniaki z tyleczka i opuchlizna sie zmniejsza wiec moze zacznie w koncu sama kontrolowac zalatwianie sie...

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: piątek 14 gru 2012, 12:14
autor: qzia
Jasio da radę. Trzydniówka to tylko 3 dni. :silacz: Sabunia może być zwyczajnie bardzo poobijana i mogą boleć ją wszystkie mięśnie i siniaki. Do tego ból pooperacyjny. W takiej sytuacji trudno się zmusić do ruszania. Czy dajecie jej coś przeciwbólowego? Może ją jakoś wspomóc lekami. Moja sznaucerka po sterylce dostawała czopki z Pyralginy i czuła się dzięki temu trochę lepiej. Może zapytajcie weta czy jej jakoś nie pomóc w ten sposób. Ja po operacji zupełnie nie miałam ochoty się ruszać. :niewka:

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: piątek 14 gru 2012, 12:24
autor: iwonawas
wet nie pozwolil nic dawac... po operacji chodzilismy przez tydz co 2 dni i dostawala chyba z 3 zastrzyki... i tam bylo przeciwbolowe... teraz lecimy na antybiotyku w tabletkach, oslonowych na zoladek, cos tam na rzadka kupe i tyle... zastanawiajace jest to ze ona w ogole nie piszczy nic... nie wiem czy ja boli czy nie... po wypadku przez 3 dni zadnego dzwieku nie wydobyla z siebie... myslalam ze pies tracil glos ;) ale na szczescie szczeka ;)

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: piątek 14 gru 2012, 17:23
autor: kasiawro
Uważam podobnie jak Qzia, że ma siniaki i stłuczenie okrutnie ją bolą.

Re: Blog Saby (Sroki z Rodu Udry) czas zacząć :)

: piątek 14 gru 2012, 18:08
autor: Chaszczy
Nie wiem co napisać. Strasznie przykro... Nie takich wiadomości o Sabci oczekiwaliśmy. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Sabcia, trzymaj się!
Karbon