Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Właśnie na Niemczańskich Wzgórzach kończą się 2 dni wolnego, pięknej pogody i super długich spacerów po górkach.
Relacja głównie słowna, bo aparat pojechał na jakieś uroczystości ważniejsze
Wczoraj poszliśmy szukać dzików w ten wycięty las, co już o nim pisałam wcześniej. Tropów, odchodów, śladów jest wszędzie sporo...ale chyba słabe nosy z Zagajem mamy bo ani jednego nie wygoniliśmy
Szukaliśmy intensywnie i tylko sarny podchodziły nam pod nosy.
Dziś pojechaliśmy w miejsce nad Wojsławice koło leśniczówki Ponowa. Chyba jeszcze mocniej słonko grzało, niż wczoraj, aż żal że pańciostwo nie fociło. W tym lesie dzików jest znacznie mniej niż w tym wczorajszym, ale teren bardziej przejrzysty, słoneczny i większe lasy więc może coś innego się jeszcze trafi. Wybraliśmy to miejsce aby w razie totalnej klapy chociaż złapać witaminki D i nagrzać się tymi promieniami.
Tym razem 3 godzinki zleciały bardzo szybko. Jeszcze prawie na parkingu wyleciały na nas sarenki, ale my przecież mieliśmy inny cel . Wywęszyłam jelenie przegoniliśmy je na szczyt- niech też witaminek na zimę złapią, a co.
Jak my pogoniliśmy je w górę, w dole przy pańciostwie poderwały się jeszcze 2 łanie i byczek - aparatu nie było Mieli je jak na dłoni i w pięknym świetle.
Potem tak się rozkręciłam, a Zagaj tym bardziej, że pogoniłam kozę- dostałam kilka nie miłych słów od pańci na ten temat, bo nigdy wcześniej mnie sarny nie interesowały - podobno na starość głupieję
Fotki z telefonu:

Fotki z telefonu tez super choc malo
Sloneczne wzgorza - takie do ramki, a Robocze ogry - na kalendarz

kasiawro pisze:Potem tak się rozkręciłam, a Zagaj tym bardziej, że pogoniłam kozę

Ale to raczej nie byla TA Koza? bo tak.. Zagaj rozkrecony, a Pasia koze pogonila - uklada mi sie to w skladna historyjke jakiegos romansiku

A mi czasem sarenkę pozwalają pogonić. I za postrzałkiem sarny też chodziłem. Ale jakby ktoś pytał to mam wybierać najpierw dzika.
Też bym chętnie z wami popasał jelenie. A tak tylko treningową ścieżkę przejść kazali.

U nas dzisiaj też taka piękna pogoda a my uziemione...

irie pisze:

kasiawro pisze:Potem tak się rozkręciłam, a Zagaj tym bardziej, że pogoniłam kozę

Ale to raczej nie byla TA Koza? bo tak.. Zagaj rozkrecony, a Pasia koze pogonila - uklada mi sie to w skladna historyjke jakiegos romansiku

Myślę, że i Zagaj i Pasja chętnie by pogonili "tę kozę" tylko każde z innego powodu

irie pisze: Sloneczne wzgorza - takie do ramki, a Robocze ogry - na kalendarz

Ramek to jakoś ostatnio nowych nie wieszamy, być może to dobry pomysł pańci na święta prezent taki dać.
Kozę pogoniłam taką leśną, mocno już okrytą warstwą zimową. Weszłam do tego wąwozu, bo Tomek powiedział, że czuje dziki, więc ja aby zrobić Tomkowi przyjemność poszłam sprawdzić, a że koza wyleciała jak filip z konopi ...pokusę miałam

Chwalę się swoim Turem w domu Turciem.
Z relacji jego pana wynika, że super dochodzi dzika. Teraz próbują szkolić się też na jelenia. Zbiorówki w tym roku odpuszczają w nagonkach aby w głowie ułożone było, że dzik to podstawa ewentualnie jeleń.

Ale miła niespodzianka!
Tur ma łapę jak niedźwiedź

Ania W pisze:Ale miła niespodzianka!
Tur ma łapę jak niedźwiedź

Miła niespodzianka jak zawsze dla nas kiedy dzieci nasze piszą.
Ma łapkę jak niedźwiedź, a ogonek jak wiewiórka

No ale to dziecko już jakiś czas rodzinę zaniedbało.