Strona 19 z 60
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 10:21
autor: Marzena i Czarek
Jakie są konsekwencje babeszjozy?
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 10:27
autor: Ania W
Marzena i Czarek pisze:Jakie są konsekwencje babeszjozy?
Zejście psa....nie wiem czy nieleczony pies jest w stanie przeżyć, wydaje mi się to mało prawdopodobne.
A z tych łagodniejszych -anemia, uszkodzenie wątroby (żółtaczka), uszkodzenie nerek.
Bywa, że babeszjoza przechodzi w formę przewlekłą, ale nie wiem od czego to zależy.
Czasami po wyleczeniu nie ma śladu choroby - dobrze skontrolować krew.
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 10:38
autor: Ewka
Ania W pisze:Czasami po wyleczeniu nie ma śladu choroby - dobrze skontrolować krew.
Ważna jest szybkość reakcji na niepokojące objawy - wtedy wzrasta szansa na brak powikłań.
Nie wolno zapominać, że są też formy nadostre przebiegu tej choroby.
http://centrum-malych-zwierzat.pl/babeszja.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 10:57
autor: SARABANDA
Gdzieś ktoś mówił że tak naprawdę to pierwotniaka nie da się pozbyć, tylko się leczeniem zmniejsza jego ilość a organizm już potem sobie radzi i dlatego są nawroty przy spadku odporności.
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 11:28
autor: BACHMATsforanemroda
Mi P. doktor powiedziała, że można to wyleczyć. Na stronach www na które dotarłam też jest tak napisane.
Wydaje mi się, że lek powinien "wybyć" te badziewie z krwi.
Mam jeszcze pytanie odnośnie ślinienia się. Wiecie może czy intensywniejsze ślinienie się może być spowodowane większym nawodnieniem organizmu- przez kroplówki? Lekarze stwierdzili, że to nie jest powodowane reakcją na Imizol bo wtedy ślina byłaby bardziej płynna, a jest wręcz przeciwnie (nie jest jej jakoś bardzo dużo, lecz widocznie więcej niż zwykle).
Bachmat też częściej niż zwykle kładzie się pod drzwiami (gdzie od spodu wieje zimny wiatr), jakby było mu gorąco. Dodam, że dzisiaj jego temperatura była nieco za niska. (Kładzie się tam od trzech dni)
Teraz jedziemy do lecznicy.
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 11:41
autor: SARABANDA
Kochany psiak, będzie dobrze

Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 18:15
autor: Marzena i Czarek
Trzymamy kciuki BACHMATKU.
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 21:58
autor: BACHMATsforanemroda
Dzisiaj mamy dużą poprawę.
Szczerze mówiąc trochę odetchnęłam, Basiek nawet dorwał kość i chciał lecieć na dwór się nią bawić. Zjadł calutką michę jedzonka, i oczy ma takie jak przedtem. W lecznicy nie mógł wysiedzieć jak wyczuł, że labradorka która przyszła na wizytę ma cieczkę. Najgorsze za nami, teraz musi już być dobrze!!
Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 22:10
autor: AsMa
Jak jest głodny, to znaczy, że już lepiej. A w dodatku już płcią piękną się interesuje - idzie ku dobremu

Re: Bachmat i Lorna
: piątek 17 lut 2017, 22:44
autor: Marzena i Czarek
Cieszy nas ta wiadomość.