Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Sposób na udaną sesję
kasiawro (główna ustawiająca - czynnik decydujący) + zaspane modele + ktoś kto naciska "guziczek" w aparacie

One były ze spania wyciągane więc trudno było o zdjęcie bez ziewania...ale gdyby do tego doszedł smaczek to już na żadne zdjęcia nie byłoby szans - przyjedzeniu zachowują się jak stado piranii w momencie wyczucia krwi

Coraz trudniej stwierdzić, który najfajniejszy. Wszystkie śliczne.

Śliczne i słodziutkie.

Świetnie przygotowałyście tą sesję !

Fioletowa moja faworyta ,brązuś i czerwony W sumie resztę też bym wzięła
Ciekawie Aniu u Ciebie A kiedy wietrzenie na dworze ? U nas dziś chyba lato przyszło ,ale maluchy by za motylami latały

z fioletowej bedzie kawał baby... juz widac jaka klata... turkusowa to juz na wystawy powinna jezdzic przesliczne sa psiaki!

qzia pisze:Śliczne i słodziutkie.

Nie lizałam

Nulka - one są wietrzone od dawna, a na balkonie zasuwają od tygodnia No może z tydzień temu to nie było jakieś szczególne zasuwanie ale dzisiaj po południu siały tam zniszczenie.
Teraz właściwie codziennie śpią "wietrzone".
Mam tylko problem z "dużym tarasem"- coś przeciekało i remontują A tam dużo lepszy wybieg...

No dziś i ja się nimi rozczuliłam. Są kochane i takie kontaktowe - zębowo-językowo i wzrokowo

Wszystkie fajne ale jednak bordo najfajniejszy!!!! (zawsze muszę sobie jakiegoś upatrzyć), może gdzieś na śląsk się wybiera??
W ogóle to jak wy to robicie że one tak stoją do tych zdjęć, ja miałam swego czasu zrobić fotki tylko Wirkowi i wiele mnie to kosztowało, chyba że to była "kwestia Wirka"

Najpierw dziewuchy
Turkusowa:









w brzuch mi trochę poszło, nawet głowę wessało


i fioletowa










ten czubek wiele mówi


teraz nie udaawaj niewiniątka


no bobra, pośpimy trochę






I chłopaki:






dobra do gryzienia

twoja też może być






zielony bluszcz




















I z serii kupiec Kościuszki:)












tu wlazłem

ale one slodkie