Strona 180 z 417

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 30 maja 2011, 18:41
autor: bea100
...urosła???? :lol:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 30 maja 2011, 19:13
autor: nulka
Jak stare dobre małżeństwo :happy3: (wczoraj koncertowali u nas ) :)

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 30 maja 2011, 20:45
autor: BasiaM
weszynoska pisze:Zaraz zaraz.....a gdzie jest malutka Codusia?????? :mysl_1:

Basiu :dawaj:
Sama niestety zastanawiam się nad tym :placzek: Chyba mi ją ktoś podmienił :placzek:
Nagle okazało się, że Pannica ma już 9 miesięcy :strach_2: :wow_3:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 30 maja 2011, 20:55
autor: nulka
Komu sielanka ,to sielanka ,a kto śpi w rogu to już nie taka :mrgreen:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 30 maja 2011, 21:14
autor: bea100
:D Kiedyś tak zastałam Harmonię rozwaloną i szczęsliwą jak Uchatek, a to co było w pyszczku to był strzępek- papierek (niestety okazało się, że o nominale 50zł :lol: )

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: poniedziałek 30 maja 2011, 22:57
autor: BasiaM
nulka pisze:Komu sielanka ,to sielanka ,a kto śpi w rogu to już nie taka :mrgreen:
O ja sobie wypraszam :foch_1: W tej rodzinie w rogu śpię JA :placzek: :placzek: :placzek:
Nie dość, że człowiek się nie wysypia to jeszcze taka jedna kudłata mnie budzi o 5:30 :zly2:
Leży to to z łapami na mojej głowie, z nosem przy moich oczach i mruczy, piszczy, rozpycha się, wierci :zly3: ... a jak tylko otworzę oko to przytula się jeszcze bardziej i liże po twarzy a fruwającym z radości ogonem jest w stanie pokaleczyć resztę towarzystwa :zdziw_5:

Uchaty natomiast to Mistrz Świata ... śpi na mojej poduszce i ani myśli z niej schodzić
:gleba: :gleba: :gleba: :gleba:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: wtorek 31 maja 2011, 00:12
autor: nulka
O ja sobie wypraszam :foch_1: W tej rodzinie w rogu śpię JA :placzek: :placzek: :placzek:
Już sobie wyobrażam! :gleba: ale faktycznie u nas ,pierwsza pobudka ,gdy człek tylko oko otworzy, momentalnie zimny nochalek prawie dotyka ,Łazik cicho skomli i łapą trąca coraz mocniej ,gdy nie ma odzewu :mrgreen: Zojka się nie rwie do wstawania ,ale Łazucha miauczy jak kotek ,oczywiście im później chodzą spać tym później wstają ,echch :uff: :lol:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: wtorek 31 maja 2011, 19:26
autor: EiMI
:D Czuję się jak w domu :D

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: wtorek 31 maja 2011, 20:18
autor: Grzegorz
9 misieęcy!!! to prawie rówieśniczka Dryfa!

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

: środa 01 cze 2011, 23:28
autor: BasiaM
Grzegorz pisze:9 misieęcy!!! to prawie rówieśniczka Dryfa!
Tak, tak :mrgreen: Za chwilę go dogoni i będą w równym wieku :gleba: