To rodzinne jest
Łycar jak Lenka była malutka i płakała to przylatywał do mnie całym sobą mówiąc, że coś się dzieje. Potem wąchał małą i wyglądał jakby chciał ją wziąć w pysk i zanieść na legowisko
Łoza - cudo
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
No i muszę przed Rysiem komputer zasłaniać bo się chłopak na zabój zakocha. Takie piękne Łozine ząbki jak perełki. I zima jakaś u Was zimowa. A u nas plucha i błocko.
Oj to dawno było...Przy fali mrozów
Mam nadzieję ze ząbki jak perełki nie oznaczają że w każdym dziurka
A teraz będzie wisienka na torcie zimowych spacerów...właściwie to będzie Kefir na torcie ale to już nie brzmi tak apetycznie
Troszkę światło już kiepskie było...ale kilka fotek wyszło .
Swoją droga sesja była pod hasłem " Bohater drugiego planu" bo jakoś tak aparat ostrzył na Kefira
Śnieg jesz ?!?
Ano je
Że niby Rysiu gamoń ...
to ten bohater właśnie
To jest właśnie uśmiech od ucha do ucha
Przygotowania do wspólnego zdjęcia zaczęły się tak...
Powoli zmierzamy w kierunku usadzenia obydwu na raz...
Ja od dawna podejrzewam, że Kefir to kosmita. No bo nie może naprawdę istnieć takie coś z takim ryjem. Kefir jak prawdziwy celebryta, niezależnie kogo chcą obfiocić to i tak wychodzi na pierwszym planie. Oj Rysiek da mu popalić.
Teraz cykl dedykowany Pretorowi
Kefir nie musi mieć słoninki żeby skakać...on może sobie po prostu upatrzyć jakiś patyk.
A to był właśnie "ten jedyny" !