Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ale Was wzięło w Walentynki
Ja to tylko za motorami się oglądałam jak byłam młoda, psy mało mnie interesowały choć wyżeł lekko skundlony był ze swym panem

qzia pisze:Chyba też się wprosimy, bo małe charciki to dopiero muszą być cudaki.

Też sobie pomyślałam jakie śmieszne muszą być takie patyczaki

To trzymamy kciuki !

no to gratulacje dla zakochanych walentynek
fajnie sie czytało...normalnie jak Ligocka

Trzymamy kciuki.

Oby randka okazała się owocną
No nie wiem, czy i ja się nie wproszę Obejrzeć patyczaki - świetne określenie

Ja "za młodu" to na koncerty punkowe chadzałam i się za glanami oglądałam a nie za psami No i za końmi oczywiście

Za glanami to ja się teraz oglądam. Od dziecka uwielbiałam psie wystawy. Często przy wystawach odbywały się wyścigi chartów. Zawsze z wypiekami na twarzy obserwowałam ich przebieg. Wtedy głównie biegały chary angielskie i czasami afgany. Opolskich wtedy się nie słyszało. Za to na osiedlu mieszkali ludzie z afganami. Były to najgłupsze psy pod słońcem. Chyba jeszcze głupszy był pewien seter irlandzki mojej koleżanki ze studiów. A potem kupiłam sobie ogara i ....... mam Rysia.

Bardzo ladnie wyglada ta charcia parka na zdjeciu
Gratuluje i trzymam kciuki

A co tam u pięknej Lunki słychać? Jak się Zadrusia odkarmia? Chyba Węszynosowo zasypało całkiem, bo cisza taka w eterze.

Oj zasypało, zasypało, wczoraj tony śniegu z dachu spadły i musieli się ludziska odkopać
Lunka idzie w szerz i marudzi podobno jak prawdziwa baba w ciąży

A nawet chciałam wrzucić fotki..ale coś mnie ogarkowo nie lubi

wrzuciłam prze żabę..ustawiłam 640x480 wielkość...i nie przyjeło...pisze mi komunikat że fotki mają miec max 750 szerokości...

nie kumam...