
Kefir urobiony po łokcie ale tworzą cudną parę z maleństwem

Tak sobie myślę - Kefir nie tyle poddał się na ostatniej prostej, co przypomniał sobie, że nie wykupił asygnaty na gałęzie

A nie martw się, Iskra też nieAnia W pisze:Nawet spotkaliśmy znajomego forumowej Iskry![]()
Imienia niestety nie pamiętam![]()
Ania W pisze:Jak widać przy rowerze można biegać nie tylko z ogarem
![]()
Matko kochana ...to za to też chcę pieniądze?Ola i Dunaj pisze: Tak sobie myślę - Kefir nie tyle poddał się na ostatniej prostej, co przypomniał sobie, że nie wykupił asygnaty na gałęzie
gustowna woalkeania N pisze: A bociek coś na łebku ma?