Strona 18 z 43

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 17:44
autor: ania N
Piękne zdjęcia. Fajnie jak psy chowają się razem :marzyc_2: Jestem pełna podziwu że jechałaś pociągiem z dwoma psami. Ja z tym moim szałaputem trochę bym się bała. A kaganiec zakładałaś Ugierkowi??

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 18:03
autor: BasiaM
Aszemi pisze:... Urwis jaki wielki się zrobił :strach_2: :silacz:
...no wkońcu rosną chłopaki jak na drożdżach :silacz:

Fotki z opalania super :silacz:
Pozdrawiamy brata :hi_1:
Uchaty dzisiaj ma dzień leniwca :D pogoda do bani to śpi :sen:

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 18:15
autor: monik
ania N pisze:Piękne zdjęcia. Fajnie jak psy chowają się razem :marzyc_2: Jestem pełna podziwu że jechałaś pociągiem z dwoma psami. Ja z tym moim szałaputem trochę bym się bała. A kaganiec zakładałaś Ugierkowi??
Dzięki :) Urwis ma zakładay kaganiec tylko w tramwaju i na dworcu, w pociągu jedzie bez kagańca :jezyk:

Tak mi się przypomniała śmieszna sytuacja, jak wracaliśmy z Czech. Kupiłam w Czechach kilka puszek piwa dla znajomego. Będąc na dworcu, zdjęłam plecak i postawiłam na ziemi, a tu bach! Nie zauważyłam, że leżał ostro zakończony kamień, no i szlag trafił jedną puszkę. Do tego puszki miałam na dnie plecaka, dużo rzeczy i lada chwila miał przyjechać pociąg, a z plecaka się lało.
Przyjechał pociąg, Urwis źle wymierzył krok i wleciał w tę przerwę między schodami a murkiem, ale go wyciągnęłam, postawiłam plecak w środku a potem wsadziłam Urwisa. Potem przeszliśmy pod ścianę, a za nami z plecaka piwko kap, kap, kap. Przyszedł konduktor i coś zaczął w swoim figlarnym języku do mnie mówić, oczywiście niewiele go zrozumiałam, poza ostatnim słowem słowem "nahubek" :D Zrozumiałam, że chciał żebym Urwisowi założyła kaganiec. A ponieważ to był ten sam konduktor, który jechał z nami w tamtą stronę, to wdałam się w dyskusję, dlaczego teraz mu to przeszkadza, a wtedy nie. A on na to, że teraz pies jest w stresie, bo wleciał w tę dziurę i nawet się zesikał ze strachu :gleba: No cóż musiałam wyjaśnić panu konduktorowi, że to nie pies zostawia te mokre ślady w pociągu, tylko mój plecak z uszkodzoną puszką w środku.
To facet dotknął to mokre palcem i powąchał, chyba chciał sprawdzić, czy mówię prawdę :gleba: :gleba:

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 19:44
autor: nulka
Fotki świetne ,przypomniały mi się wakacje :marzyc_2: ,
Ugierowi nogi urosły :D i ma szczęście chłopak ,że wychowuje się w takim doborowym towarzystwie :brawo_1:
Teraz dopiero zobaczyłam jaki Blue ma piękny ogon :brawo_1:
Nie rób sobie przerwy w foceniu :)

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 20:18
autor: monik
nulka pisze: Teraz dopiero zobaczyłam jaki Blue ma piękny ogon :brawo_1:
Dzięki, ale to nie moje zasługa że ma taki piękny ogon :lol:

A co do ogona jeszcze, to jak ona była młodsza, miała tak z 2-3 miesiace, to niektórzy ludzie mnie pytali, czy to jest szop pracz :roll: :lol:

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 21:20
autor: bea100
Tak jakbym troszkę odwiedziła nasze morze :marzyc: - dzięki za te śliczne zdjęcia :zgoda:

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 21:48
autor: monik
bea100 pisze:Tak jakbym troszkę odwiedziła nasze morze :marzyc: - dzięki za te śliczne zdjęcia :zgoda:
Ależ proszę bardzo :mrgreen:

Re: UGIER Poszły w Las

: poniedziałek 19 paź 2009, 22:32
autor: ania N
Hmmm. Musimy przećwiczyć pociąg ale może bez piwa :D :D

Re: UGIER Poszły w Las

: wtorek 27 paź 2009, 22:06
autor: bea100
Co słychac u Ugierka? :P

Re: UGIER Poszły w Las

: środa 28 paź 2009, 01:18
autor: monik
Ugierek vel Urwis ma się dobrze, fotek na razie nie będzie, bo mam przed wystawą w Poznaniu dni "na wariackich papierach", czyli kupa pracy z różnymi psami :)
Zresztą tak jak i w innych zakątkach Polski, pogoda nie sprzyja długim spacerom :-/

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie! Obrazek



a ja idę już spać, bo czas najwyższy ;)