Bachmat, Lorna i reszta-ekipa znad Sarczego Brzegu.

Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: Ewka »

BACHMATsforanemroda pisze: Podaje mu leki obniżające temperaturę. Oficjalne wyniki dostaniemy lada dzień, mam nadzieję, że jutro.
Słuchaj, przy babeszji liczą się czasem godziny... naprawdę nie ma czasu... poza tym nie rozumiem, bo badanie pod kątem babeszjozy jest raczej szybkie do wykonania i otrzymania diagnozy.
Nie chcę straszyć, ale naprawdę jest się czego bać!
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: aganowaczek »

Trzymam kciuki!
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: Ania W »

Dobra to jako prawie weteranka w leczeniu babeszjozy ( dwa razy u Łozy i oby to było wszystko :prosze_1: ) wrzucam moje doświadczenia.
Po Łozie było od razu widać temperaturę...a właściwie brak apetytu mnie zaalarmował. Termometr w...no i grubo ponad 39. U weta byłam w ciągu godziny.
Łoza na szczęście miała dobre wyniki badań tzn. stosunkowo dobre jak tę chorobę, bo poza anemią (rozpada czerwonych krwinek) wątroba i nerki ok. Wyniki morfologii miałam w ciągu 15 minut. Po kilku godzinach dostałam dostałam biochemię. Dodatkowo widać było pierwotniaka w rozmazie ( do tego potrzebny jest tylko mikroskop! ).
Leczenie - imizol ! ( to nie jest fajny lek, bo mocny, ale z tego co wiem jedyny tak skuteczny na tę chorobę, a właściwie na samego pierwotniaka) , przeciwzapalny, antybiotyk i codziennie kroplówka.
Płukanie organizmu jest bardzo ważne. Do tego leki osłonowe na wątrobę.
Ostatni raz jak Łoza dostała babeszjozę właśnie kończyłam pakowanie przed Jaśkowem. Ponieważ generalnie Łoza w niezłej formie poza temperaturą, a weci w tamtym rejonie obeznani to wzięłam leki i kroplówki i pojechałam. Kroplówki podawałam sama podskórnie. Po dwóch dniach pies był jak nowy. Po powrocie kontrolnie zbadałam krew - wszystko ok. Po kilku miesiącach powtórzyłam badania dla "spokojności". Ale moja reakcja była błyskawiczna.

Czasami trzeba podać imizol więcej niż raz co nie jest ogólnie dobre dla organizmu, ale ratuje życie.
Jeżeli wystąpią problemy z wątrobą - pół biedy, tutaj wiele da się zregenerować. Z nerkami nie jest tak prosto.
Ciśnij wetów - niech dadzą ci konkrety, spisz leki jakie dostał, weź wyniki badań ( czasami trzymają tylko w komputerze - ja proszę o przesłanie na maila lub wydruk). Ja uważam, że właściciel ma prawo a nawet obowiązek dowiadywać się jak najwięcej o stan zdrowia swojego psa. Jeżeli jesteś "zakręcona" bo wiadomo emocje duże to zapisz sobie wszystko na kartce i odmelduj się z listą pytań. Nikt nie robi łaski że na wszystkie ci odpowie.
Jeżeli masz jakieś wątpliwości - skonsultujcie się. Nie wiem jak w waszym rejonie z opieką wet ale tak jak pisała Ewa - samo siedzenie i czekanie w przypadku tej choroby bardzo pogarsza rokowania. Podstawą jest "załatwienie" pierwotniaka a potem ogólna osłona organizmu.
No i walczcie! :silacz:

P.s. Od razu zabezpiecz też Lornę - nie wiem co stosujesz na kleszcze ale skoro jedno złapało trzeba teraz podwójnie chuchać na drugie, zwłaszcza że organizm młody.
Awatar użytkownika
BACHMATsforanemroda
Posty: 1117
Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
Kontakt:

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: BACHMATsforanemroda »

Źle się wyraziłam, Bachatowi juz wczoraj podlismy lek pierwotniakobójczy. Nie wiem jak sie nazywa. Chodzło mi o to, ze na razie nie wiem za wiele jesli chodzi o te wyniki. W próbce pod mikroskopem znaleziono jedna zaatakowana krwinke. Wiem, że z wątrobą i nerkami coś już się dzieje, bo wyniki nie były najlepsze, dlatego było podejrzenie zatrucia na początku. Jedziemy zaraz do lecznicy. Bachmat dzisiaj czuje się w miarę dobrze. Temperatura dzisiaj jest w porządku.
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ViZa
Posty: 116
Rejestracja: wtorek 08 sty 2013, 00:03

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: ViZa »

Ja osobiście nie mam żadnych doświadczeń z babeszjozą i boreliozą jednak mam dobrych, doświadczonych weterynarzy. Kinga wie,że może na nas liczyć i ma u nas pomoc ale jak dotąd niewiele wiadomo na temat samej diagnozy i leczenia. Też się niepokoję,że te wyniki badań tak długo idą...
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: qzia »

Moi weci przy Imizolu zawsze dają sterydy, żeby zmniejszyć ryzyko wstrząsu. Reszta to tak jak u Ani.
Awatar użytkownika
BACHMATsforanemroda
Posty: 1117
Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
Kontakt:

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: BACHMATsforanemroda »

To u nas jest podobnie, tylko Imizolu dostał wczoraj 1/3 dawki żeby sprawdzić jak organizm na to zareaguje ("łatwiej odtruć wtedy psa gdy jednak dojdzie do reakcji alergicznej"), jutro kolejna dawka i teraz sama nie wiem czy cała reszta, czy też jakaś część (wydaje mi się, że całość)
Nie wiem co o tym sądzić? Dobrze zrobiliśmy czy źle?
Zrobiliśmy znowu wyniki i ilość krwinek nie uległa zmianie i jest w normie. Wyniki wątrobowe poprawiły się, a nerki bez zmiany (nie pogarsza się). Jednak też nie jest to jakieś znaczne uszkodzenie.
Gorączki dzisiaj nie było wcale. Bachmat czuje się lepiej.
Dzisiaj dostał jeszcze dodatkowo leki moczopędne.
Wiem, że te moje wypowiedzi są chaotyczne, ale jestem zmęczona i wypytuję o wszystko i w nocy nie spałam...
No i dziękuję za kciuki i rady
hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: Ania W »

Jeżeli stan się nie pogarsza to myślę, że dobrze. :)
Awatar użytkownika
AsMa
Posty: 181
Rejestracja: sobota 07 sty 2017, 22:06
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: AsMa »

Daj znać, jak dzisiaj. Co chwilę sprawdzam, czy nie ma nowych wiadomości. Trzymaj się, Bachmat.
https://www.facebook.com/Ogar-Polski-z- ... 790481612/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Bachmat i Lorna

Post autor: Ewka »

Też wciąż zaglądam i trzymam za chłopaka kciuki.
Dobrze, że jest już leczony na to, co mu dolega.
Byleby w sercu ciągle maj!
ODPOWIEDZ