Re: Zachowania agresywne wobec innych psów-wirtualny eksperyment
: czwartek 13 mar 2014, 21:04
Witam wszystkich... przeczytałam całość. Przeraziło mnie kilka rzeczy i od razu rozpoczęłam analizę zachowań swojego psa, czy lękliwy czy może agresywny... po dłuższych przemyśleniach (zaczęłam czytać w pracy a skończyłam teraz) uznałam, że potwornie się cieszę, że mam w domu po prostu normalnego, wesołego i szczęśliwego psa
A czy on kiedyś będzie mógł "zaszaleć" z jakąś ogarzycą, czy nie będzie mógł... dla mnie to nie ma większego znaczenia.
Rozumiem oczywiście, że moje podejście nie pomaga "promocji rasy" i takim tam. Swoją drogą ostatnio dowiedziałam się, że jego ojciec jest "NN" więc pewnie i tak nie powininen być nigdzie dopuszczony biedak, choć jak go obserwuję i porównuję do tego co przeczytałam o ogarach, to jest Ogar a nie ogar
A do związku prędzej czy później się zapiszemy... ba, nawet pójdziemy na zebranie, żeby zobaczyć co tam się dzieje
Chciałam też, skoro już się dorwałam do klawiatury, podziękować AniW, czytałam tutaj opinie, że niewiele robi. Ja już dwukrotnie byłam na super spotkaniach nie tylko z Anią, ale to właśnie ona mnie informowała o nich i cieszę się, że jest ktoś, kto chce łączyć to całe tutejsze towarzystwo nawet nie należące, jeszcze, do związku
Aniu, jak coś się będzie działo w Warszawie, to Psyk jakby co już stoi w blokach startowych i czeka z utęsknieniem

Rozumiem oczywiście, że moje podejście nie pomaga "promocji rasy" i takim tam. Swoją drogą ostatnio dowiedziałam się, że jego ojciec jest "NN" więc pewnie i tak nie powininen być nigdzie dopuszczony biedak, choć jak go obserwuję i porównuję do tego co przeczytałam o ogarach, to jest Ogar a nie ogar

A do związku prędzej czy później się zapiszemy... ba, nawet pójdziemy na zebranie, żeby zobaczyć co tam się dzieje

Chciałam też, skoro już się dorwałam do klawiatury, podziękować AniW, czytałam tutaj opinie, że niewiele robi. Ja już dwukrotnie byłam na super spotkaniach nie tylko z Anią, ale to właśnie ona mnie informowała o nich i cieszę się, że jest ktoś, kto chce łączyć to całe tutejsze towarzystwo nawet nie należące, jeszcze, do związku

Aniu, jak coś się będzie działo w Warszawie, to Psyk jakby co już stoi w blokach startowych i czeka z utęsknieniem
