Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Nadszedł termin opłaty za hotel dla Canisa.
Mam nadzieję, że to już ostatnia wpłata.
Jest przynajmniej taka nadzieja, cytuję maila od Beaty, która ma w końcu jakiś odzew na liczne ogłoszenia, które zamieściła:
"Odezwała się dzisiaj miła Pani Danuta ..... z Opola.
Zobaczyła w Necie Caniska i się zakochała!
Starszy głos (?). Odszedł im piesek ONek i tęsknią.
Ogród, buda ale wejście swobodne do domu.
Mówiłam jej o umowie i w skrócie o piesku.
Ona z mężem jadą z Opola na dniach (?) na urlop na Mazury.
Mówiła, że jadąc przejadą przez Koluszki odwiedzą go a wracając zabraliby Caniska. Mamy być w kontakcie i domówić szczegóły.

Telefonu i adresu Ajlii jeszcze nie podałam - Pani Danuta ma dzwonić (bo jeszcze płaczący po porzednim piesku mąż musi się ostatecznie zgodzić...)
No- oby!
Kciuki, kciuki, kciuki...!!!"

Wyedytowałam, żeby jednak było bez nazwiska Pani z Opola.

Canis, chłopie, tym razem musi się udać. Trzymamy kciuki.

Jeśli dojdzie do skutku to jestem w stanie sprawdzić potem jak się miewa Canis w tym domku.
Wizytę przed adopcyjną też mogę odbyć z tym, że nie wiem czy zdążymy....

kasiawro pisze:Jeśli dojdzie do skutku to jestem w stanie sprawdzić potem jak się miewa Canis w tym domku.

Byłoby wspaniale. Dam znać, jak tylko coś się wyjaśni.

Mocne kciuki

Canis w poniedziałek jedzie do DS w Opolu. Trzymajcie kciuki, żeby Canis był w tym domu szczęśliwy i by szczęśliwi byli jego opiekunowie, że przyjęli do siebie Canisa.
Cytuję kilka słów od Beaty. Była obecna podczas wizyty nowych opiekunów, która miała miejsce tydzień temu.
"Byłam w Koluszkach u Canisa w odwiedzinach 12-go sierpnia. Zawiozłam dary- wielkie moje podziękowania dla Ajlii i jej męża za to, co zrobili dla Canisa.
Widziałam zdrowego i wesołego psa o szczęśliwych oczach!
Bo Canis miewa się świetnie.
To śliczny psiak, bardzo kochany, łagodny i proludzki. Przemiły. Jest drobny, wiele nie nadrobił - za to ogromnie zgrabny. Pięknie się rusza. Taki mini - ogarek "kieszonkowy", jak Luba. Ma śliczny czaprak - jeden błysk. Już dobrze wychowany się zrobił, co prawda psoci jeszcze, jak to młodziak w tym wieku, ale ma tyle wdzięku, że wszystko mu jest wybaczane . W nowym DS na szczęście zawsze jest ktoś w domu...no właśnie bo mam Ewka dobre WIEŚCI!
W niedzielę miał Canis ważne odwiedziny. Państwo z Opola byli w Koluszkach, odpowiedzialni ludzie w moim wieku, a co ważne Canis bardzo ładnie na Nich zareagował i z wzajemnością. Mieli psy, warunki doskonałe - dom i ogród (bez budy bo Canis będzie psem domowym).
Teraz pojechali na tydzień urlopu na Mazury, w drodze powrotnej po Caniska przyjadą i już go zabiorą, bo decyzja o adopcji Canisa zapadła (poprzeczka wysoko została ustawiona, Ajlii z mężem bardzo uważnie ich wypytywali a mają wielkie adopcyjne doświadczenie). Oczywiście umowa adopcyjna zostanie podpisana, wszystko zostało ustalone - tak więc CANIS (wkrótce) MA DOM STAŁY!
Ludzi się nie prześwietli, ale wydaje mi się, że w tym przypadku możemy być o Canisa spokojni.
Jest psem wyczekanym i wybranym, decyzja wyważona, ludzie z doświadczeniem, wybrani starannie z dwóch poważnych opcji - myślę, że Canis będzie tam gdzie jedzie wkrótce już tylko wyłącznie psio/szczęśliwy!

Z innych spraw: zapłaciłam w DT za ostatni miesiąc tymczasowania Canisa (17-07 do 17-08).
W prezencie na nowy domek dostał także ode mnie porządną obrożę z konieczną adresówką. Karma, a nie jest jej aż tak wiele bo psiak ma duży apetyt- pojedzie z nim. Worek ode mnie już zjedzony, a ten od Puzona niedawno wysłany (bo Ilonka była na urlopie) też już nieźle naruszony został;).

No i b.ważna sprawa: dla Wszystkich na ogarkowie, którzy trwali przy Canisku i tak wspaniale pomagali Caniskowi - ode mnie serdeczne DZIĘKI!
Proszę z radością o dopisanie do czołówki tematu: MA DOM."

Rewelacja!!!

Trzymamy kciuki za Canisa w nowym domu.
dla Beaty.

Canis!!! Życzymy ci samych radosnych dni!!! Powodzenia chłopie.