Strona 18 z 20

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 12 lut 2014, 13:18
autor: kdzwonek
Dłubię na Fluoryta stronie i znalazłam zdjęcie z jego drugiego spaceru w życiu. Przypomnę, że jak już pies był po szczepieniach - to w Warszawie było zimno i był śnieg.

Piękne zdjęcie - Fluoryt ma wszystkiego dość :)

Obrazek

Przygoda spacerowa zaczęła się od tego, że Fluoryt nie chciał zejść po schodach. Stał sparaliżowany. Zlitowałam się nad nim i go zniosłam. Na zewnątrz było już ok. Śnieg psu nie przeszkadzał (był to jego pierwszy kontakt z taką dużą ilością śniegu).
Potem szliśmy wzdłuż ulicy. Widać było że Fluoryt czuje się niepewnie. Ale szli ludzie, którzy się nim zachwycali i głaskali, więc Fluoryt o wszystkim zapomniał i tak z nimi szliśmy :)
Następnie zrobiliśmy wycieczkę tramwajem. Przejechaliśmy dwa przystanki. Fluoryt był bardzo grzeczny.
Później znowu miał problem z ulicą :) W końcu, po przejściu jeszcze kilkunastu metrów - stanął, oparł się o murek i nie chciał dalej iść. Po długich namowach ruszyliśmy
więcej http://www.fluoryt.blogspot.com/p/sodziak-fluoryt.html

Fajnie tak poczytać wspomnienia, zdjęcia obejrzeć :)

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 12 lut 2014, 13:28
autor: kdzwonek
Już wtedy był uparciuchem co chciałby postawić na swoim :nunu:
Teraz zrezygnowaną minę przyjmuje jak jesteśmy na spacerach i po spacerowej głuchocie musi do mnie wrócić :gleba:

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 19 lut 2014, 09:04
autor: kdzwonek
No cóż :) taka ta miłość jest ...

Obrazek

Ale do pozowania również dał się namówić :)

Obrazek

Więcej zdjęć: http://fluorytdzialka.blogspot.com/p/so ... ien-w.html

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 19 lut 2014, 09:46
autor: Ewka
Cudny słoneczny chłopak :marzyc_2:

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 19 lut 2014, 10:02
autor: nulka
Skoro pani karmi kosteczkami to Fluoryt da się do wszystkiego namówić nawet do pozowania też ,chyba,ze tutaj "zamarł " i myśli jak to ogary lubią najbardziej :D

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 19 lut 2014, 16:44
autor: Grot
Piękny ten Wasz psiak :marzyc: A jak błyszczy w słoneczku :marzyc_2:

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 19 lut 2014, 20:14
autor: Wigro
a kto bogatemu zabroni :happy3:
dobrze że nie wylazł między prętami balkonu, brr :strach_2:
gdzie jest działka dalej/ bliżej

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: środa 19 lut 2014, 20:36
autor: ania N
Pięknie wyrósł, zmężniał :fiufiu: Ma komu Fiorduś przekazać "pałeczkę" ;) (jakkolwiek by to zabrzmiało ... :gleba: )

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: sobota 12 kwie 2014, 12:26
autor: kdzwonek
Potwierdzenie, że już może ...

Obrazek

w końcu odebrałam rodowód :wstydek:

Re: Fluoryt z Zagrajboru

: sobota 12 kwie 2014, 12:30
autor: kdzwonek
A tak z ciekawostek,
niedawno byliśmy u weterynarza i spotkaliśmy 12-letnią ogarkę o imieniu Bończa. Wiem tylko, że jest z Poznania (ew. okolic) i mama to Miodunka.
Chyba niektórym z Państwa powinna być znana :)