Strona 18 z 25

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: poniedziałek 21 lis 2011, 08:31
autor: EiMI
:D :D :D Nic się nie stało przecież..... za dużo nawiasów przy tych rameczkach ;)

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: poniedziałek 21 lis 2011, 10:58
autor: hania
Ja myślę, że to dobrze że on unika dzieci. W kazdym razie dużo lepiej niż gdyby stwierdził, że to dzieci mają jego unikać.

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: sobota 26 lis 2011, 12:39
autor: bea100
Co słychać u Was kochani?
Skrobnij Kasiu choć parę słów...

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: sobota 26 lis 2011, 22:56
autor: kerovynn7
Mam nadzieje, że rany zagojone a psy w dobrej komitywie :P

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: poniedziałek 28 lis 2011, 00:01
autor: kasianiolek
Przepraszam za milczenie, ostatnio trochę czasu mi brakuje...
U nas wszystko w porządku, rany zagojone, a i ostatnio konfliktów nie było. Na dziś wygląda to nie najgorzej.
Jak znajdę chwilę, to jakieś fotki wrzucę.

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: wtorek 29 lis 2011, 00:44
autor: kasianiolek
No cóż, czy te oczy mogą kłamać, ano mogą ;)
... udają niewiniątko, a dziś po powrocie do domu zastałam swoisty psi porządek w kuchni. Huzek co mógł to ściągnął z blatu kuchennego i zawlókł na swoje posłanie... poczynając od ciasta, przez sucharki, a na chlebie kończąc. A karmię go dobrze, już czasem mówię, że z Huzariana beczka się robi. Zdecydowanie grubszy od Huby jest, tej to żebra można liczyć...

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: wtorek 29 lis 2011, 07:54
autor: martaimicho
ale słodki urwis :gleba:

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: wtorek 29 lis 2011, 09:57
autor: bea100
Piękny i coraz piękniejszy :marzyc:
Zawsze mnie zadziwia jak psy znajdujące własne domy w nich pięknieją... :zgoda:

Nie gniewaj się na zbieractwo jedzenia. Wydaje mi się, że Huzio zrobił sobie zapasy na ciężkie czasy, w końcu pamiętał jak niedojadał w schronie :niewka:

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: wtorek 29 lis 2011, 10:20
autor: ania N
Trzymamy kciuki za harmonijne układy pary "H" ;)

Re: W DT! HUZAR schronisko Łódź

: wtorek 29 lis 2011, 10:25
autor: kerovynn7
Oj tam, oj tam - ona wcale nie kradł, ani nie robił zapasów. Po prostu wolał sam przytyć niż swojej kochanej pani na to pozwolić ;)

Słodką ma mordkę. Dobrze, ze już się nie czubią :zgoda: