Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

O to widzę że po Fiordowemu będzie chowany. Tak trzymać porządek musi być.

A co on biedak poradzi jak mu te baby zabierają i się potem przy dzieciach wykazać nie pozwolą.
Ale ty się nie bój " przyjdzie kryska na matyska " jak to mówią.

Basia jak zaogarzysz nasze okolice to się chętnie odwdzięczymy.

ania N pisze:Basia jak zaogarzysz nasze okolice to się chętnie odwdzięczymy.

Tak, tak chyba jak Wam wypożyczę swoje dwa

BasiaM pisze:

ania N pisze:Basia jak zaogarzysz nasze okolice to się chętnie odwdzięczymy.

Tak, tak chyba jak Wam wypożyczę swoje dwa

W sumie....

ania N pisze:W sumie....

W sumie to byś miała przes....e z takimi czterema łobuzami
A moje dwa jak zaczną kombinować to nie ma zmiłuj

PS. tylko mój mąż w życiu nikomu by nie wypożyczył swoich cukiereczków kudłatych

Badylek ma coś z tatusia.
Pozdrawiamy

He mały super że wpadłeś w odwiedziny.

A opalony to ty już raczej jesteś.

Im dłużej Pan Ogar jest z nami tym bardziej "ludzki" mi się wydaje. Ta bogata mimika - też tak macie?

Popołudniowa drzemka.

Odwiedziny u córy- Burzy Ogarusy.

Ku mojemu zdziwieniu Fiord strasznie się małą zainteresował bo zwykle szczeniaki sa mu obojetne. Chodził za nią ze zmarszczonym czołem i w wielkim skupieniu obwąchiwał. Strasznie był przejęty.

Zawsze mnie nurtuje pytanie czy w jakiś sposób zwierzęta rozpoznają swoje potomstwo? Tak samo wąchał kiedyś swojego dorosłego już syna Oberka Olfaktus.

Taaadam - wielka pociecha swoich właścicieli - Burza.

Kim jesteś? I jak tej przylepy nie kochać?

Mówisz o tym przystojnym facecie?
Takiego małego psiogarka nie można nie kochać.

qzia pisze: Mówisz o tym przystojnym facecie?

Z pewnością! Dlatego młoda taka wpatrzona jak w obrazek