Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ewka pisze:A ja mam przechlapane, bo przeczytałam Wasz post i już teraz zawsze kiedy tylko Iskierka "przyjmie postawę" będę łapać kierunki... Jak jakiś amerykanski tfu! badacz... I na co mnie to było...

Od rana mam tak samo, każde siku i qpy z patrzeniem na kierunki

Jurek jak zwykle rewelacyjny.

endo pisze: a nasze chłopaki jak robią, to północ mają na trawersie to chyba bardziej po europejsku

U nas Jurek zmienia ustawienie tego co na północ a co na południe ale Fiord jak na razie twardo dupką na północ.

No jakież ekscytujące się teraz spacery po trawniku zrobiły.

A ta praca to jakaś poważna - międzynarodowa.

A słoninka ma się dobrze - twarda sztuka i dobrze przywiązana, bo poprzednią ściągnął migiem.

I teraz nagle wszyscy ze swoimi ogarami będą dokładnie sprawdzać kierunki

Ja nie. Nie namówicie mnie. Już nie powiem gdzie to mam bo zaraz będziecie sprawdzać, jaki to kierunek świata.

Wiosenny zawrót głowy...

Fiordzik się opala a my musimy jego dziecioka wychowywać

No co ty?

ania N pisze:No co ty?

Teraz "no co ty" a młodego trzeba do życia przystosować
viewtopic.php?f=5&t=509&p=133839#p133839" onclick="window.open(this.href);return false;

Ha ha od razu się domyśliłam gdzie trzeba zajrzeć.

Tak to jest z tatuśkami na randki to chętnie a potem wychować nie ma komu
Uchaty czarną robotę teraz musi odwalać W sobotę już mu wytłumaczył kto i kiedy ma pierwszeństwo w wąchaniu gówienek po sarenkach
Młody potem trzy metry za Panem Uchatym szedł jak w wojsku