Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Właśnie miałam pisać, że Sławki coś namieszały
Ania piękna ta fotka, może jeszcze coś wkleisz...?
Jurek przy tym pałacu jaki dostojny

No i dopiąłem swego. Po ostatnim egzaminie (strzeleckim) mój osobisty mener Jacek w końcu będzie mógł pójść ze mną jako myśliwy na polowanie. Tyle lat starań i w końcu załapał o co mi chodzi.

Fiord.

Ps. A kluseczki już są tylko niech się może Krzyś w końcu pochwali.

Gratulacje strzału w dziesiątkę

No to czekamy teraz na zdjęcia kluseczek

Nie pozostaje nic innego jak podwójnie pogratulować!

Jacku, Fiordzie gratulacje.
Szczególnie dla Fiorda, tak sobie pana wychować.

Wigro pisze:Jacku, Fiordzie gratulacje.
Szczególnie dla Fiorda, tak sobie pana wychować.

No tak to właśnie było - pies swoją pasją zaraził Pana.

Dobrze że nie wzięłam podhalana bo bym teraz po halach z dziećmi na plecach za owcami pomykała.

Moje gratulacje !!!
...ale jeżeli psy mają na Jacka taki wpływ, to proponuję trzymać go z daleka od :
Yorków - po co ma za szczurami ganiać ?
Chartów - po co ma za zającami po polach ganiać ?
Buldożków - po co ma za cycatymi blondynkami ganiać ?
S.

Jacek, ogromne gratulacje od nas !
No i bardzo jesteśmy ciekawi kluseczek

Iza i Sławek pisze:Moje gratulacje !!!
...ale jeżeli psy mają na Jacka taki wpływ, to proponuję trzymać go z daleka od :
Yorków - po co ma za szczurami ganiać ?
Chartów - po co ma za zającami po polach ganiać ?
Buldożków - po co ma za cycatymi blondynkami ganiać ?
S.

Myślę, że w takim układzie kontakt z amstafami byłoby prawie tak kosztowny jak pasja łowiecka wydobyta na światło dzienne przez ogara - be-emka ewentualnie audica, złote łańcuchy....

O raaany to jednak mam szczęście że ogar.... Te złote łańcuchy błeeee....