Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Zbyszku wiesz, ze ja bardzo lubię ten wątek, ale Tobie się zbiera skanuj coś bardziej "wyszukanego" oczywiście z małżonką

Wiem
Na świeżym powietrzu, około 70 metrów od wody i 200 od wzgórz porośniętych lasem

To już zaczyna podpadać pod groźby karalne
Ja się staram żebyście miały trochę radochy a wy tak? Przecież mogę wstawić kolumnę Zygmunta, ratusz w Toruniu czy katedrę we Włocławku ale czy będzie to ciekawe
A na razie skaneru nie wyciągłem.
Macie podpowiedź w dwóch kawałkach bo na raz do aparatu się nie zmieściło

Nie jestem pewny czy Izie i Sławkowi nie powiniem zaliczyć poprawnej odpowiedzi

ZbyszekC pisze:Ktoś ma szczęście z tymi urodzinami i Dniem Kobiet bo bym napisał co myślę o takim wpuszczaniu na minę. Końską.

A bo trzeba się było powstrzymać, a nie tak od razu chwalić, że "nie zgadniesz"

Łemkowszczyzna, Krępna.

Aga, chyba mój słaby charakter jest już wszystkim znany. A jak ułan z zamiłowania wstawia budynek ewidentnie koszarowy. I do tego pruski, to wujaszek google zna tylko jedną odpowiedź. Myślałem jeszcze o ułanach jazłowieckich ale jak wyglądają koszary rosyjskie też wiem bo mam pod nosem
Wigro, :brawo_1 wstawiasz.
Jest jednak problem. Gdyby to był konkurs audiotele to wygrana byłaby całkiem pewna. Ale...Krępna to wieś na opolszczyźnie a tu chodzi o Krempną, oczywiście na łemkowszczyźnie.
Zagadka zrobiona była przy muzeum Magurskiego Parku Narodowego. Podpowiedzi przedstawiały dawną cerkiew grecko-katolicką Kosmy i Damiana(obecnie kościół katolicki a skoro wybudowano nowy kościół to na renowację cerkwi środków brak
Iza i Sławek mieli rację. Wieś leży w pobliżu zalewu, wśród porośniętych lasem wzgórz Magurskiego Parku Narodowego.

Oczywiście się czepiasz (bez urazy), jedno "my" więcej lub mniej nie robi różnicy, Łękowszczyzna pod Opolem, bardzo śmieszne. Po prostu nie chcesz abym wygrał mój skuter tak mi się wydaję, ale ja go kiedyś qurde wygram i tak.
Nie ma problemu, myślę że Sławek powinien wklejać (Izunia Twój dzień był wczoraj, dziś według niektórych żródeł jest dzień psa).
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Skoro z paroma Łemkami konsumowałem nad Jeziorakiem a z jednym w Karpaczu to co, na opolszczyznę nie mogło ich rzucić?
Skuter Ci się należy jak psu pasztetowa ale chwilowo mogę dać tylko śpiącą osę. A nawet cały rój bo u szwagra w garażu się zalęgły.
Jeden taki obiecał mi mało zjeżdżonego Ogara i do dziś go nie widzę

Dobra, osa sie przyda- biorę (wiem komu dam w prezencie), ale chyba jutro coś wkleję, bo wszysko już wkleiliście,
dzięki Kasi mam cień szansy się nie powtarzac.
Pozdrawiam