Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Bardzo wszystkim dziękuję Jakoś się jeszcze trzymam.

qzia pisze: ↑czwartek 13 gru 2018, 08:51 Bardzo wszystkim dziękuję Jakoś się jeszcze trzymam.

Dobrze, że zajrzałaś i napisałaś - bo ja już się martwiłam

kasiawro pisze: ↑czwartek 13 gru 2018, 09:11

qzia pisze: ↑czwartek 13 gru 2018, 08:51 Bardzo wszystkim dziękuję Jakoś się jeszcze trzymam.

Dobrze, że zajrzałaś i napisałaś - bo ja już się martwiłam

Ja się trzymam i psy się też jakoś trzymają. Jak się zmobilizuję to wrzucę zdjęcia choć cały proces mnie trochę przerasta. Ostatnio nie mam komputera w pracy a w domu nie mam dostępu za często.

No to jak się udało to jeszcze kilka innych zdjęć na dowód, że żyjemy i się mamy dość dobrze. Nie licząc kennelówki, którą właśnie Dziki przerabia a którą przywiozła mu rodzinka z Lublina Dziewanna PC zwana w domu Dulką mieszka u mojej przyjaciółki Agnieszki w Warszawie i często nas odwiedza. Jej ciocia Ajsza PC Ogarowe Granie mieszka dla odmiany u męża Agnieszki. dziewczyny często siedzą razem albo w Warszawie albo pod w Dębem.

I nestorka rodu AJSZA z Nadsańskich Łazów I jeszcze wnusia Ajszy DERENIÓWKA PC która znowu mieszka u nas.

Dunia pozdrawia rodzinkę.

Ajsza najbardziej mnie rozczula .
Dzięki Qzia za fotki i pamięć

kasiawro pisze: ↑czwartek 03 sty 2019, 21:10 Ajsza najbardziej mnie rozczula .
Dzięki Qzia za fotki i pamięć

Babcia daje radę. Trochę kuleje. Za to mniej nerwowa. Nawet u mojego męża, który nie znosi ogarów, ma pewne względy. Sił jeszcze sporo a i instynkt myśliwski jest. Jak mi latem wystartowała do kóz to chyba nigdy nie goniłam jej po podwórku w kapciach z taką prędkością. Dobrze, że kozy młode i szybkie a babcia na skróty pognała i wpadła prosto w moje objęcia. Dawno mi tak ciśnienia nie skoczyło.

Już widzę Ciebie oczami wyobraźni w kapciach biegającą za ogarem