Strona 17 z 25

Re: Ogarowe Węszynosy

: poniedziałek 30 lis 2009, 22:29
autor: irie
Matko, co za historia..
A dopiero niedawno, jakos tak przegladajac forum Hodowla , trafilam na watek o komplikacjach przy psich porodach, i tak sobie wlasnie myslalam, jak to dobrze ze te maluchy ostatnie takie bezproblemowe, ze wszystko idzie jak nalezy...
Szacunek dla Weszynoski za zimna krew i sprawna pomoc pieskom.
Duzo zdrowia Diunce i maluszkom!

Re: Ogarowe Węszynosy

: poniedziałek 30 lis 2009, 22:32
autor: Rudolf
i my trzymamy kciuki za dzielną Mamę. Cieszę się bardzo, że jest poprawa. Dość już ostatnio tragedii na forum :(

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 07:15
autor: weszynoska
Dziękuję wszystkim Wam za słowa otuchy.....

Niestety...najmniejszy z miotu, tak dzielnie walczący na początku...w pewnym momencie ....przestał reagować, zaniknął odruch ssania, Diuna go odsunęła...i odszedł do Psiej krainy....

I myślę, że nawet nie to, że Diunka nagle zachorowała...po prostu on się wogóle nie rozwijał, pomimo wszelkiej pomocy, nie przybierał na wadze....nie nabierał ciałka....

daliśmy mu na imię Blues....

Reszta stadka rosnie w oczach, nabiera masy i okrągłości, znów słychac radosne kumkanie, mruczenie a nawet powarkiwanie...Diunka juz w pełni sił...zajmije się swoimi dzieciakami jak potrafi

Mam nadzieję, że więcej zmartwien juz nie bedzie i czeka nas teraz wspaniały okres obserwacji rozwoju sliczności naszych...

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 07:20
autor: wszoleczek
A blog coś ubogi w zdjęcia :jezyk_3:

:dawaj:

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 08:24
autor: bea100
Węszynosko, uch, czytałam i cierpłam, wyobrażam sobie. Jesteś bardzo dzielna. Blues ? oj wiem, ale tak bywa. Uratowałaś matkę i małe i to najważniejsze, mój wielki szacunek. Teraz będzie już tylko dobrze i coraz lepiej aż doskonale, wierzę w to bardzo i trzymam kciuki :!: :!: :!: .
Pisz nam jak Diuna i jej śliczne dzieci.

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 09:43
autor: weszynoska
Diuna w pełni sił od rana...maluchy aktywne, ssą mocno...i są bardzo ruchliwe, czuć w ręce, że przybywają na wadze....mam nadzieję, że to juz tyle kłopotów :prosze_1:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 12:24
autor: Aszemi
Nie wiem czy dałabym radę na Twoim miejscu :szacun_1:
Szkoda Bluesa :( ale widocznie tak miało być i tak jak Bea napisała najważniejsze że Diunka ma się już dobrze ;)
Trzymam za Was kciuki :prosze_1:

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 12:56
autor: wszoleczek
Na pierwszym zdjęciu maluch ktory jest u samej gory wyglada jakby już spoglądał :jezyk:

To zdrowie maluchów i Diunki :piwko:

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 14:26
autor: bea100
weszynoska pisze:Diuna w pełni sił od rana...maluchy aktywne, ssą mocno...i są bardzo ruchliwe, czuć w ręce, że przybywają na wadze....mam nadzieję, że to juz tyle kłopotów :prosze_1:
Świetne wieści ze żłobka :marzyc_2:
Będzie teraz już tylko dobrze, zobaczysz :marzyc: Diuna jest mocna i to wspaniała matka, a maluchy są silne i śliczne :!:
Cały czas trzymam kciuki i nie puszczam :!:

Jakoś tak jest w hodowli, że wszystko co z takim trudem ratowane ma największa wartość- myślę, że to będzie Twój ulubiony miot :P

Re: Ogarowe Węszynosy

: wtorek 01 gru 2009, 14:33
autor: nulka
Mój podziw dla Ciebie :szacun_1: ,uff :uff: dobrze ,że w pore zadziałałaś ,

Rośnijcie szkraby ,bo chcę was wygłasiac :) ,dla Diunki sił i duuużo mleczka