Strona 17 z 22

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: piątek 14 paź 2011, 11:33
autor: EiMI
ZbyszekC pisze:EiMI żebym na głogowską nie musiał się wybrać :nunu: Terminowo pasuje.
A, ponieważ niektórzy powątpiewają w istnienie jerzynówki to proszę.
We Wszystkich Świętych jak wrócę zmarźnięty z cmentarzy to sprawdzę kwasowość. :wstydek: I wtedy ewentualnie doleję kwaterkę spirytu.
ZAPRASZAMY! ZAPRASZAMY! :P U nas zawsze tak mało ogrów się wystawia :mrgreen:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 20 paź 2011, 10:45
autor: EiMI
Strażniczki dobra wszelakiego :mrgreen:
koty (4 of 6).jpg
koty (3 of 6).jpg
:D

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 20 paź 2011, 10:46
autor: weszynoska
Ha...nasza kotka zawsze śpi na balonie z nastawem :gleba:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 20 paź 2011, 10:48
autor: EiMI
Może nakrętki nie są takie szczelne, jak się nam wydaje :zdziw_4:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 20 paź 2011, 10:54
autor: weszynoska
Ja myslę, że butla wydziela ciepło, w środku przecież fermentuje co bądź :piwko:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 20 paź 2011, 23:24
autor: weszynoska
A dziś odwiedziła nas nulka...i przywiozła własnej roboty wiśniówkę na harciance....

musicie mi uwierzyć na słowo...niebo w gębie :marzyc:

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: czwartek 20 paź 2011, 23:29
autor: kasiawro
No pięknie, dobrze, że każdy odwiedzający nie zostawia nalewki bo skończyłoby się ciekawie :jezyk_3:
Nulka dawaj przepis?

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: piątek 21 paź 2011, 00:10
autor: ketrin
koty genialne :marzyc:
harcianka można szerzej ? who is?

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: piątek 21 paź 2011, 01:37
autor: EiMI
region się zgadza więc wnioskuję, że owa harcianka to nic innego jak bimber z Harty (rzeszowszczyzna).... czyli wiśniówka własnej roboty od a do z :D ...no może z pomocą innego domowego producenta, ale to już drobiazg polityczny ;)

Re: Naleweczki, likiery i inne.....

: piątek 18 sty 2013, 18:12
autor: endo
DERENIÓWKA na życzenie Węszynoski :)

1kg owoców derenia jadalnego
1l czystej wódki
2 szklanki miodu
1/2 szklanki wody mineralnej (lub zwykłej przegotowanej)

Umyte owoce ponacinać nożem, wsypać do słoja i zalać wódką, odstawić na miesiąc. Po miesiącu zlać płyn znad owoców. Miód zalać ciepłą przegotowaną lub mineralną wodą, rozpuścić na małym ogniu, stale mieszając, potem szybko ostudzić.
Wymieszać z nalewką, przelać do innego słoja i odstawić na 4 miesiące.
Zamiast miodu, można użyć 1 szklanki cukru, ale z miodem wychodzi zdecydowanie lepsza.
Smacznego!