Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Widać, że ufafluniony krawacik się wstydzi, że ma fotkę robioną. Dzielne dzieciaki są bardzo

Ania W pisze:Teraz będzie podejście "maximalistyczne "

Tak to mi się podoba
Wszystkie maluchy śliczne

Rozkoszniak mnie urzekł na tej fotce

Ania W pisze:Pierwszy prawie stały posiłek

Że się tak głupio zapytam: co one jedzą?

Oglądam i oglądam...
Wpadł mi w oko ten Borduś - i wściekły, i wśród tytanów...

Co się natuliłam, to moje! Te oczęta, patrzące prosto w oczy to przeżycie naprawdę wiele warte... Dzieciaki przefajne!
Wyściskałam mamusię, naprzytulałam dzieciaki... powspominałam, jak to u mnie bywało...
Dziękuję za ciepłą gościnę

A my za zimną, przez ten balkon
Super maluchy; Iwek przytrzymał przy wymianie wstążeczek, nawet wlazł do kojca ale jak go w kilku stron zaczęły obsikiwać to zerwał się na równe nogi
Sporo się działo i aparatu nie wyciągnęłam Poprawię się.

Miałam się nie odzywać, ale nie wytrzymam. Dla mnie Borduś to sienkiewiczowski Ursus. Niby misiowaty klusek, ale siła w nim jest.

Też uważam że najwyższy czas na imiona

________________

Małgosia&S&C

Zdjęcie z krawacikiem mnie powaliło na kolana.

a ja tylko chcę powiedzieć, że zazdraszczam "beznadziejnie wyrachownego" patrzenia w oczy i stękania.
Oraz latania za moimi cohones, jak moje to robiły.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Wszystkie są super!
uff się udało

To fioletowa tak się fajnie śmieje? Ale sobie niektórzy dogadzają Najszczęśliwsze chwile jak są wszyscy razem
Aniu jestem pełna podziwu !

bandurencja pisze:Ta czekoladowa poświata bardzo mi się podoba. Bywa, że czaprak taki zostaje, czy stanie się przesiany? Czy to tylko zgaduj zgadula póki psiak wyrośnie?

No troszkę zagadki jest...Myślę, że raczej to nie zależy od obecnego koloru bo podejrzewam, że one raczej gatunkiem sierści będą się różniły.
Przesiania są raczej niezbadane

SARABANDA pisze:Małe harpie, nie dziw że Łoza taka wykończona
a ta pirania wpijająca się w udo wypisz wymaluj przyszły dzikarz

Borduś chyba umiarkowanym kandydatem na dzikarza...ale tropowiec
Najlepsza do dziczenia jest fioletowa - ależ ona atakuje kapcie z doskoku
I skoordynowana jest fajnie.

Danuta pisze:Że się tak głupio zapytam: co one jedzą?

Teraz już rozmoczoną suchą ( royal starter maxi)
Wcześniej mleko dla szczeniąt (i faktycznie wciągały wszystkim możliwymi otworami )a potem chwilkę przestawiałam zalewając namoczone suche cienkim mlekiem

Ewka pisze: Dziękuję za ciepłą gościnę

miszakai pisze:A my za zimną, przez ten balkon

A pytałam...Ale nie - ciepło było
No wietrzone są dużo

miszakai pisze:Sporo się działo i aparatu nie wyciągnęłam Poprawię się.

No właśnie....nikt nie wyciąga

Dziękuję za miłe słowa
Myślę , że na razie dobrze się chowają i chyba nieźle rosną
Apetyt dopisuje
Śmieszne są przy tym z trybem on- off...Bawią się, szaleństwo...i nagle ktoś wyłącza wtyczkę - wszystkie padają jednocześnie.

Z imionami pewnie jeszcze wstrzymam się tydzień...Też mnie korci, ale daję jeszcze szansę właścicielom. Na pewno jest zaklepany Urwis Może i Ursus się trafi