Strona 160 z 330
Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 08:14
autor: kasiawro
Bengalski i Syjamski piękne koty z taką krótką sierścią.
Singapurskie

to te najmniejsze z kotów?
Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:10
autor: Ania W
Singapruskich nie wyhaczyłam ale ja nie zwracałam uwagi na takie oryginały

( nie wiem jak wyglądają na żywo)
Abisyńskie jeszcze wpadły mi w oko a generalnie to przeważały modne rasy - brytyjczyki, main coony, trochę egzotyków i ragdolli...Bardzo mało persów, kilka "łysoli" i bengalskich.
Ten o syjamskim umaszczeniu to devon rex . Fajne były też rexy długowłose ale nie wiem dokładnie co to za rasa.
Bengalka przepiękna...ale takie futerko - wyraźne okrągłe centki to jakieś 3 000

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:12
autor: kasiawro
i tak tanio jak ja łysola chciałam nie wystawowego to pani powiedziała 3500-4000 jakieś 5 lat temu

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:16
autor: Ania W
teraz łysole chyba tańsze...popularniejsze się zrobiły

Bengalskie w zależności od umaszczenia od 2000 do 3000.
Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:44
autor: Ewka
Noooo, a ogarki też rzadkość...a tanie jak barszcz

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:47
autor: Ania W
Teraz już nie taka rzadkość...i taki ogarek to jednak trochę mniejsza egzotyka
Prawdziwym rodzynkiem byłby łysy ogar

.
Myślę, że cenę tak naprawdę ustala popyt, bo ja pamiętam czasy ogarów za 3 000

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:50
autor: ania N
Piękna ta bengalska panienka. Pamiętam że na wystawie w Puławach też taka była i bardzo mi się podobała.

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 09:54
autor: Ewka
Ania W pisze:Prawdziwym rodzynkiem byłby łysy ogar

.
A fuj! A a na psa urok!
W porównaniu z ilością labków, onków, bokserków i jeszcze wielu innych ras, ogar to niebywała rzadkość i wręcz snobizm.
Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 10:00
autor: Ania W
Nigdy nie chciałabym się uważać (i być uważana) za snoba

I cieszę się, że jest ich mniej niż labków, onków i tym podobnych...i obym nigdy nie dożyła czasów, żeby dobiły do nich liczebnością .Biorąc pod uwagę ile miotów ogarów rodzi się w tej chwili to naprawdę nie grozi im wymarcie chociaż warto dbać o różnorodność genetyczną i rozwój rasy.
A prawdziwą rzadkością to jest pies faraona

Re: Tu będzie BARDzo fajny blog ;-)
: środa 29 lut 2012, 10:21
autor: Ewka
Uważam, że snobizmy mogą być też pozytywne. Dla mnie to określenie nie ma wydźwięku jednoznacznie pejoratywnego.
Zdecydowanie zaliczam się też do ludzi zadowolonych z tego, że nie zza każdego płota ryczy na mnie ...ogar.
