Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Luna jaka piękna.

Jestem w Węgierskiej Górce.

Śniegi jak u Beaty. Właśnie zerkam sobie przez okno na panoramę Beskid. Jest jak zawsze pięknie.

Zawsze powtarzam teściowej:
- Widoki mamy cudne, ale mieszkanie na zboczu gdzie w zimie wchodzisz jak przynajmniej na Mont Blanc jest okupione wysiłkiem i problemami.

Za 2 tygodnie (jak ona wróci ze szpitala) czas będzie użyć sani i konia by się dostać do domu. Auto nie wjeżdża już od początku stycznia

Beatko jak Luna radzi sobie w mrozy? Pytam w kontekście Jurka.

Musia - zazdroszczę. U nas śniegu mało , źdźbła trawy wystają. Tylko mróz siarczysty chwycił. Ech piękne zimowe widoki.

Lunie chyba trochę zimno, ale ona sama sobie dawkuje. W zasadzie to cały dzień śpi na kanapie....

Najbardziej ruchliwa jest rano i lekkim popołudniem, wtedy gna przez te śniegi z Huzarkiem i z małymi szczeniakami. Dziś wymiękła po godzinie...i mam spokój do 14...Jak jej zimno to chce do domku...hihi, ale nigdy nie biega sama zawsze ze stadkiem to się nie nudzi.

muszę powiedziedziec że coogarki wyszły ładnie ogarowe
Zima jak sie patrzy!, my za tydzien w gory wybywamy

Ale macie dużo śniegu
Kasia

Piękną zimkę macie!!! Chmurki na błękicie wyszły bajecznie.
Na brak śniegu nie narzekam, ale fotki zimowe to bym porobiła.

kasiawro
w kominkowym się pali......

Sto lat dla Halicza ... chłopakowi dziś stuknęły 3 latka.

Och Coda

dałaś

Halicz merda ogonem i dziękuje