Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Cóż....bardzo się staram, ale moja mama jest mało psia ;( i nie mogę wymóc...

pamiętam w czasach młodości malowała biało czarno szare konie arabskie....marzenia ( studium głowy)

ale teraz nie chce

ale i tak kochana
Kasia

Taki wsiowy klimat jak lubię i kolory piękne.
Moja rodzina nie ma talentów artystycznych

O kurczę! Jakie piękne gęsiareczki

Ech Beata! Ty to masz fajnie... nie dość, że dostajesz cudne obrazy to jeszcze z ładunkiem emocjonalnym, bo od kochanej osoby - MAMY! Cholernie ZAZDRASZCZAM!
(U mnie ilość pamiątek po rodzicach jest już zamknięta)

weszynoska pisze:

EiMI pisze:I mama tak własnoręcznie?

tak,moja mama od zawsze maluje na płótnie- olejem ...mam kolorowy dom dzięki jej obrazom

Ach! Aż mi się ciśnie, żeby napisać, że w lutym mam imieniny, a w lipcu urodziny Po drodze jest jeszcze Dzień Dziecka i parę innych okazji

Moja mama też podobno coś umie, ale ostatnio malowała mi grzybki w zerówce...
No i mam męża po szkole plastycznej... ale słyszę ciągle, że jak będzie na emeryturze...

Gesiareczka super!

Księciunio.....

Fajne chłopisko. Zwarty i bardzo zgrabny ogar. Gratulacje.
Kasia

Bardzo ladny i jak Kasia napisala zwarty i zgrabny.

Księciunio ściemniał czy na tym śniegu tak tylko widać ?