Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Ale ja wolę tego bez.

panbazyl pisze:Byliście w Wierzchowiskach? i nas nie odwiedziliscie? a to tylko 8 km od nas.

A wiesz że nawet o tym myślałam. Ale potem okazało się ze jeszcze parę spraw do załatwienia w Lublinie mamy i czasu brak. No i ten śnieg i nowa droga - nie zachęcały do wypraw krajoznawczych.

Zanim zaczniemy witać wiosnę - parę zaległych fotek bardzo bardzo zimowych.

Spacerek z Fiordkiem.
Brzozy jak wierzby płaczące. Nasza trasa... Przygodnie napotkany psiak - Pani była zachwycona jakiego mam grzecznego, łagodnego pieska. (Potem sprawdziłam Fiordowi tatuaż w uchu i wszystko się niby zgadzało. ) szczęśliwa morda... bardzo szczęśliwa morda widzisz? - taki grzeczny jestem... no i oczywiście pod koniec spaceru nie wytrzymał i pognał w śnieżną dal ... a mi zostało fotografowanie przyrody
- wyborne ptasie towarzystwo - tylko gile przyleciały na odgłos trąbki.
- a na młodych sosenkach pojawiły się "bąbki"

Nie wiem czy żałować ,że zima odchodzi ?
Fajny Fiorduś z przodu !

Ja się właśnie żegnam z zimą

No to jeszcze trochę ....
Fionka i kominek w Stężycy.
Jurek i Herman. Saneczkowa górka... Fionka bardzo niezadowolona ze śniegu - znalazła suchy azyl. Spacer z Psią Cometą - czyli jeden wielki galimatias. tym to tylko jedno w głowie. młoda dupki...

Jurek stara się chodzić po powierzchni śniegu. brygada. jacyś tacy podobni? a to przykład sprowadzenia grzecznego Zbysia na manowce - chłopaki wracają. Następne zdjęcia mam nadzieję robić już ze słonkiem. Chociaż przyznam że tegoroczna zima miał swój urok.

Na przedostatnim Ajsza ze Zbysiem super. Faktycznie jacyś tacy podobni. No i nie pamiętam, żeby tak razem ganiali wszyscy. Raczej w podgrupach przedszkolno-piłeczkowo-bojowych. No i Ajsza sama ze sobą, bo ona jak kot, swoimi ścieżkami chadza.
Dzięki za przypomnienie miłego spacerku.

Juruś ma minę jakby własnoręcznie (własnołapnie ) Hermana stworzył .

Chyba już nie będzie śniegu (oby, oby, oby... ).

Superowo!
Jak też uważam, że jak jest zima to ma być śnieg...a jak jest śnieg to jest ładnie.
A cudownie jest jak jeszcze do tego dochodzi słonko i tylko tego słonka mi brakowało w tym roku

Jurek chcąc chodzić po śniegu z łap zrobił prawie rakiety

qzia pisze:Na przedostatnim Ajsza ze Zbysiem super. Faktycznie jacyś tacy podobni.

Ja dzisiaj kolejne dwa kloniki Ajszy widziałam
Może za tydzień wezmę aparat

Łapy Jurka...bezcenne