Strona 16 z 57
Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: piątek 03 gru 2010, 23:43
autor: misiek-kmita
witam
chetnie wrzuce zdjecia ale nie wiem jak stworzyc swoja strone, narazie znalzlem chwilke czasu zeby pobuszowac po blogach.
POZDRAWIAM
JK
Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: piątek 03 gru 2010, 23:57
autor: irie
Witaj bracie Karbona
Ale tak swoja droga - co tam u Karbona slychac?

Hop! Hop!
Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: sobota 04 gru 2010, 21:22
autor: EiMI
To jest jawny włam z zagarnięciem mienia w postaci bloga Karbona

Ciekaw co na to właściciel wątku

Witamy Jacku i Miśku-Kmito
Pozdrawiamy Karbona i Pańciostwo....
Taka u Was cisza, że się powoli dzicy lokatorzy sprowadzają

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: niedziela 02 sty 2011, 14:46
autor: BasiaM
Co tam w chaszczach słychać ? Nie zasypało Was

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: czwartek 06 sty 2011, 19:15
autor: hania
Halo, halo?
Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: niedziela 09 sty 2011, 08:28
autor: Chaszczy
Wrócilim
Na początku bloga pisałem, że pewnie nie będzie zbyt regularny - no i stało się jakoś w listopadzie... A potem to się już bałem ogarkowo odwiedzać, bo tych zaległości, że ufff...
Serdecznie witamy brata - włamywacza!
Karbon zmężniał, pod psią skórą testosteron buzuje, bunt młodzieńczy w pełni! Pewnie zaraz o zdjęcia ktoś zapyta - więc z góry mówię, że mam zapchaną kartę pamięci w aparacie i zero czasu, żeby to ogarnąć. Ale też i mocne postanowienie poprawy

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: niedziela 09 sty 2011, 10:56
autor: trusiak
A czy Karbon pojawi się w marcu na wystawie w Katowicach?
Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: niedziela 09 sty 2011, 10:58
autor: Chaszczy
Myślimy o tym
Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: niedziela 09 sty 2011, 11:01
autor: trusiak
To może się rodzeństwo spotka

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach
: niedziela 09 sty 2011, 21:27
autor: Chaszczy
No to odrabiamy zaległości. Trochę fotek listopadowych na początek...