Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Pewnie coś Szyszka zeżarła smakowitego na spacerku

BasiaM pisze:Pewnie coś Szyszka zeżarła smakowitego na spacerku

Nic na spacerze! Po prostu własne posłanie zeżarła a że w środku miało gąbkę to umyła się od środka
A ne serio, to teraz się śmiejemy ale w sobotę o 4:30 rano nie było nam do śmiechu.
Trzeba było słuchać Aszemi i kupić małe posłanie, a nie od razu docelowe.
Ps. nowe już do nas jedzie, ale powinno być chyba ze stali

A to Ci mała rozrabiaka
My ..znaczy Uchatek ...najpierw miał kołderkę przykrytą kocykiem...chwilę później legowisko, które wydaliśmy innemu pieskowi nietknięte przez naszego Malucha
Teraz ma nowe łoże i też go średnio interesuje. Po prostu na nim śpi

Przepraszamy za dlugie milczenie ... dla cierpliwych kilka fotek z ostatnich dwóch tygodni

A to krótka relacja ze spaceru w miłym towarzystwie starszej koleżanki Wilgi i jej Pani. Bardzo dziękujemy za spotkanie

Szyszunia pięknota a pożegnanie z Wilgą cudowne

Dziękujemy za sobotni spacerek. Było super! Chcemy jeszcze!

Pozdrawiamy

Bogna i Wilga

Dzisiaj powtórzyliśmy trasę (tym razem wiedzieliśmy gdzie jestesmy ) ale bez Wilgi to juz nie bylo tak samo, Szyszka zostawała w tyle. Wilga nauczyła ją pieknie przychodzić na wołanie i siadać po smakołyki. My też pozdrawiamy!
Chetnie spotkamy się jeszcze

Ale ma grube łapiszony Jest o miesiąc niecały starsza od Cygosława a wydaje się taka duuża

Pięknotka się robi coraz większa

miszakai pisze:Jest o miesiąc niecały starsza od Cygosława a wydaje się taka duuża

Taki miesiąc w tym okresie robi wielką różnicę