
W Pogoni za ogarem...
Re: W Pogoni za ogarem...
wcale nie trzeba było myć, samo odpadło 

- Chaszczy
- Posty: 1187
- Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka
Re: W Pogoni za ogarem...
Pozazdrościly Poganiowi chyba wszystkie psy
pozdro od Karbona
ilo

pozdro od Karbona
ilo
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Re: W Pogoni za ogarem...
A ja myślę, że Pogoń potajemnie oglądał fotki Cody i nie chciał być gorszy 

- Załączniki
-
- 285090_249137761781196_100000549212620_931359_7006649_n.jpg (100.99 KiB) Przejrzano 1528 razy


Re: W Pogoni za ogarem...
no właśnie takie są OP,od wieków przystoowanedor pisze:wcale nie trzeba było myć, samo odpadło
najlepsza kąpiel jest w bagnie, borowina po prostu, SPA i już.
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Re: W Pogoni za ogarem...
Coda była jego ideałem, do którego dążył. Ale jak to zwykle bywa z ideałami - niedoścignionym
Trochę mu na bokach zabrakło 


Re: W Pogoni za ogarem...
Rewelacja!
A potem razem rzucili się w pogoń (nomen omen
) za zającem ? 

A potem razem rzucili się w pogoń (nomen omen


- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: W Pogoni za ogarem...
O matko ! To na pewno fotomontaż 

Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: W Pogoni za ogarem...
to nie fotomontaż
Sarna wypadła z łąki a ponieważ były wysokie trawy, nie zauważyła psa i znalazła się kilka metrów za nim. Pogoń szybko odpuścił sobie pogoń
, przebiegł kilkanaście metrów, uznał, że nie dogoni i zawrócił. Tak wyglądał kolejny krok 


