Strona 16 z 25

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 16 gru 2014, 13:15
autor: miszakai
U nas odkurzaczowatość ogara przekłada się zdecydowanie na charczenie ;) Cyga zjada jakąś kość albo np. obgryza patyk a potem zadziorki/drzazgi drewniane, kościane, foliowe/ościowe(wyjadanie kotu z michy u sąsiada :? ) sprawia, że odkrztusza.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 16 gru 2014, 14:31
autor: Monigry
miszakai pisze:U nas odkurzaczowatość ogara przekłada się zdecydowanie na charczenie ;) Cyga zjada jakąś kość albo np. obgryza patyk a potem zadziorki/drzazgi drewniane, kościane, foliowe/ościowe(wyjadanie kotu z michy u sąsiada :? ) sprawia, że odkrztusza.
U nas ograniczenie odkurzania kompostownika i ogrodu sąsiada skutkowało zapaścią nastroju i małą depresją u pieski. Przerzuciła się za to na odkopywanie wszelakich korzonków i wchłanianie ich razem z ziemią...

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 16 gru 2014, 15:58
autor: Gromkowa
Grom po wystawie też ma kaszel. MA zdiagnozowany kaszel kenelowy. Ktoś na wystawę wprowadził chorego psa. Idźcie do weta. Wiem tez o innych psach z tej wystawy, że równiez załapały. To są "uroki" wystaw w hali.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 16 gru 2014, 17:40
autor: SARABANDA
Często infekcja ma charakter przewlekły z takimi mało nasilonymi objawami, pokasływaniem, odkrztuszaniem wydzieliny szczególnie rano. Sprawdźcie węzły chłonne podżuchwowe i na szyi czy nie są wyczuwalne. U Czupryny i tak się skończyło wymazem, antybiogramem i antybiotykiem.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 16 gru 2014, 17:47
autor: Inka Blue
Życzymy zdrówka :uff:

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 16 gru 2014, 19:29
autor: Ania W
Przy takich cudach jakie Łoza zjadła to nigdy nie miała takich charczących objawów :niewka: , natomiast świetnie pamiętam jak Figo (terierek) kiedyś się na wyjeździe rozkaszlał od gardła - koszmar! Rzęził jak wielka kobyła a nie jak mały piesek, i biedny był z tymi wymiotami :(

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: sobota 20 gru 2014, 20:03
autor: Monigry
Kilka dni wolnego było, więc kilka zaległych fotek ze spacerów.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 06 sty 2015, 11:01
autor: Monigry
Wreszcie i u nas sypnęło śniegiem. Śmiała w szoku. Śnieg smakuje wybornie. Bałwany oszczekane.

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 06 sty 2015, 20:56
autor: kasiawro
Fotka "chwila odpoczynku w słoneczku" taka jest pycha.
Ruczajek ma takie w podobnym słonku, Jacek nawet ma chyba w avatarku urywek tej fotki.
Zmienia się panienka wciąż :).

Re: Śmiała w locie i jej świat.

: wtorek 06 sty 2015, 20:59
autor: Poniatowski Dwór
ale cudne szaleństwa zimowe z ogarem :happy3: :happy3: