Z owczarków spotykanych na spacerach w okolicy może ze dwa mają dobrą psychikę.
Byłam przypadkowo na wystawie w Zakopanem ok 30 lat temu i stanęłam przy ringu owczarków.
Wygrał pies ewidentnie lękliwy ale wg sędziów prezentujący ten bardziej pożądany typ czyli zad bliżej ziemi. Przegrał z nim pies o fajnej psychice i budowie. Więc chyba nasze podejście do tematu ZKwP a problem ON nie spadło z księżyca.
A tak na marginesie jak to fajnie ponarzekać na inną rasę a nie ciągle na ogary
