Strona 16 z 24
Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:10
autor: Ania W
Prawdę mówiąc wolałabym, żeby kciuki były potrzebne od czwartku...albo chociaż od jutra wieczorem
Ale kurcze, temperatura spadła i zaczęło się kopanie w posłaniu
Tym właściwym

Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:12
autor: qzia
Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:15
autor: Ania W
No ja też

Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:17
autor: qzia
A jak panna się zachowuje? Ajsza latała jak wariatka i wszędzie (czyli w kanapie, fotelach) doły kopała.

Amalka jak poszła siku to ją w budzie schowaną znalazłam i siła wyciągałam, bo to luty był i mróz okropny. I jakoś tak było niezręcznie w tej budzie rodzić. Obie już tak ze 12 godzin przed zaczynały świrować. Zwłaszcza Ajsza, która od rana to na dwór to do domu, to na fotel, to pod łóżko. A ja za nią. A rodzić zaczęła dopiero koło 24tej.

Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:26
autor: Ania W
Podobno wszystko spokojnie....Tzn zachowuje się ok.
Tylko posłanie rozkopane. Oczywiście nie było mowy o odmówieniu jedzenia.
Za 3-4 godzina mam kolejną relację.
Ja po niej też spodziewam się lekkiej schizy, bo ona w urojonej też kopie strasznie. Wtedy wszystkie narzuty miałam po powrocie z pracy rozkopane.
Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:31
autor: Wilga
Aniu, a Ty bierzesz urlop macierzyński na maluchy?
Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 12:42
autor: weszynoska
Ania W pisze:Prawdę mówiąc wolałabym, żeby kciuki były potrzebne od czwartku...albo chociaż od jutra wieczorem
Ale kurcze, temperatura spadła i zaczęło się kopanie w posłaniu
Tym właściwym

Dużo spadła??
Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 13:20
autor: Ania W
Tak jakby urlop macierzyński biorę

Węszynosko - rano 37,2 , wczoraj wieczorem 37,5....
Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 13:23
autor: weszynoska
To jeszcze czas

Re: Małe ogarki NA TROPIE
: wtorek 12 mar 2013, 13:34
autor: Ania W
Ufff
Dzięki!
Bo zaczęło mnie lekko nosić
No i na gwałt załatwiałam kotu eksmisję
