Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

I jeszcze trzy ciekawostki przyrodnicze...niestety kiepskiej jakości bo bardzo daleko były.
To chyba znak że trzeba się rozejrzeć za lepszym obiektywem

A wiewióreczki to chyba randkowały, bo były dwie, ganiały się po drzewach jak szalone i trasznie śmieszne odgłosy wydawały

Tutaj tylko jedna złapana w chwili odpoczynku
Obrazek

Ania W pisze:i z jedynie słusznego profilu

tylko TY tak uważasz

fajny zapiaszczony nosek!

Świetne fotki robisz! Coraz lepsze chyba...

Dlaczego nie powiedziałaś, że będziesz z Bardzikiem w lesie? może cofnęłabym Świtkowi szlaban

Bard z dnia na dzień coraz dostojniejszy

Nawet ten zmierzwiony

Zdjęcia super Aniu!

Paula pisze: Świetne fotki robisz! Coraz lepsze chyba...

Malgosiaczek_27 pisze: Zdjęcia super Aniu!

Dziękuję

Coraz bardziej chyba lubię...

Paula pisze: Dlaczego nie powiedziałaś, że będziesz z Bardzikiem w lesie? może cofnęłabym Świtkowi szlaban

Ja nawet o was myślałam, tylko...
Wczoraj miałam koszmarny dzień, cały poza domem i jak dotarłam o 19 to padłam...a niedługo potem wstałam i poszłam spać "na stałe" - nie wiedziałam czy dam radę rano wstać i się zebrać na spacer czy nie. No i dałam..wstałam o 6 i o 7.30 byłam już z Bardem w lesie

Nie wiem czy odpowiadałaby wam pobudka o 6

Malgosiaczek_27 pisze:Bard z dnia na dzień coraz dostojniejszy Nawet ten zmierzwiony

Ja to się przede wszystkim cieszę, że on jest w takiej kondycji -dzisiaj byliśmy 1,5 godziny w lesie i czuł się bardzo ok. A już naprawdę było niefajnie...
Dzisiaj to wykazał się nawet dużą zwinnością jak uciekał przede mną po spożyciu czegoś ogromnie pysznego w lesie (nawet nie będę wam pisała jakie mam podejrzenia

)
A co do zmierzwienia...no cóż, chyba trzeba będzie trymować

Kondycja kondycją dobrze oczywiście że dopisuje ale jak na swój wiek to i wygląda świetnie

Bardzo się ciesze że Bard w dobrej formie. Śliczny z niego pies i oby jak najdłużej cieszył się zdrówkiem

Życzymy mu tego z całego serca

Ania W pisze:Nie wiem czy odpowiadałaby wam pobudka o 6

Nawet dla śmierdzącego Świtka zrobię wszystko; znajomi nie-psiarze i tak już pukają się w głowę

Ania W pisze:(nawet nie będę wam pisała jakie mam podejrzenia )

akurat na tym forum już chyba nic nas nie zdziwi

Ania W pisze:dzisiaj byliśmy 1,5 godziny w lesie i czuł się bardzo ok.

Super! Szczególnie, że już chyba nie chodzicie na tak długie spacery?

Malgosiaczek_27 pisze:Śliczny z niego pies i oby jak najdłużej cieszył się zdrówkiem Życzymy mu tego z całego serca

My także!

Paula pisze:znajomi nie-psiarze i tak już pukają się w głowę

Skąd ja to znam

Paula pisze:Ania W napisał(a):
(nawet nie będę wam pisała jakie mam podejrzenia )

akurat na tym forum już chyba nic nas nie zdziwi

Kompletnie nic

Ogary to "skarbnica pomysłów"

No to my też powspominamy sobie majówkę.
Trzy dni spędzone zostały w mieście Łódź

. Ja wyskoczyłam na wystawę (ale o tym na innym wątku

) a Bard i Bolek leniuchowali w ogródku .
Zanim relacja z ogrodu to najpierw pokazuje po co na wystawie kupowałam mały domek bo były domysły jaka część Barda się tam zmieści

A tu nawet metki nie zdążyłam oderwać