Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Idę dzisiaj naszą ulicą z Nugatem, stoi dwóch mężczyzn. Nugasiński zaczął szczekać.
-Nugat! Spokój!
-Szczepiony?
-Tak.
-Aaaaa... To dobrze, niech gryzie.



Dodam, ze Nugat uchodzi za postrach Jedlińska. Jak tylko go widzą, to uciekają za ogrodzenia swoich domów. A ja Nugata mam przecież na smyczy. I zazwyczaj to ma gdzieś idących, niucha pola. A jak szczeknie, to na spokój słucha. Wyjątkiem są mężczyźni po alkoholu.

Nasz Endo też nie toleruje panów po spożyciu i też budzi respekt

Pamiętam jak o Cenarze i Cygaro mówiło się, że baardzo duże psy, że po Rokoszu itd. Jak zobaczyłam Nata i Nugata na wystawie w Warszawie to stwierdziłam, że są więksi na pewno...Nugat był duużo wyższy od Cygi, stąd łatwo mi porównać bo przy Cenarze często stoi a Nat miał lapy tak grube na całej długości, że ho ho. Także nie dziwię się, że respekt budzi Nugat Ogary nam coraz większe rosną.

miszakai pisze:Także nie dziwię się, że respekt budzi Nugat Ogary nam coraz większe rosną.

Wiem, przyzwyczaiłam się, że Nugat jest strasznym potworem, dlatego zdziwiło mnie podejście tamtego człowieka.

No i.... mamy rodowód! Nareszcie! Po 5/6 miesiącach czekania. Muszę go tylko odebrać po powrocie z Piotrkowa

Nugat nad wodą w Sulejowie













zając


plujka




skoczek

Wyszaleliśmy się, to wracamy!


By wyschnąć


wywczasować się


i pilnować tymczasowego lokum

Nugat jak Woodstockowicz w tej czapie

Nugat - plujka mnie powalił

Pozdrawiamy nowego kolegę z Piotrkowa
A do rzeki Ruczaj wszedł tylko do pasa - nie to co Nugat!

eliza pisze:Wiem, przyzwyczaiłam się, że Nugat jest strasznym potworem,

Nugat potworem , przecież on jest tak słodki że można by go zjeść w całości. Pozdrowienia od kumpeli Sawy, szkoda że zlot trwał tak krótko i tak szybko się skończył.