MWPR-KATOWICE -18.03.2011 - s. M. Wieremiejczyk-Wierzchowska

[irie]

Jak na halowa wystawe, ta katowicka jest bardzo przyjazna. Mila atmosfera, mnostwo miejsca (pewnie dzieki 3-dniowce, a cena dla nas jest ten nieszczesny piatek), ogarow tez tym razem mnostwo (mimo piatku;) Ciesze sie, ze udalo mi sie dotrzec, fajnie zobaczyc znow znajome twarze i tyyyle ogarow
Wielkie gratulacje dla psiakow, zwlaszcza dla debiutantow, dla zwyciezcow i zwlaszcza dla Frajdy - pieknie sie pokazala.
Pogody tylko zabraklo do pamiatkowego zdjecia na gorce, byloby wielkie.

Weszynosko, duzo zdrowia! Nie daj sie!

A myslalam, ze juz zdjecia jakies beda...Lap mi padl ostatnio i tak z doskoku net podgladam, zawsze liczac na wszystko za jednym zamachem ;]

Slawek - o tak, pogoda na powrot byla 'rewelacyjna', taki gratis do piatkowego popoludnia na jedynce, co sam w sobie jest wystarczajacym koszmarem. Ja wybralam slaskie kanaly do Czestochowy, nie odwazylam sie jechac 'ekspresowka'.

[Iza i Sławek]

Zenek może jeszcze w niedzielę coś wywalczy (rasy polskie)
A co do przyjaznej wystawy Katowickiej;
Mam nadzieję że ZKwP o/Katowice i TOZ wytoczą proces (kilka paragrafów się znajdzie)
temu BYDŁU ZWIĄZKOWEMU, które ma głęboko w d...pach to że ktoś zapłacił za wystawę, że komuś może zależeć na dobrej prezecji psa, a co najważniejsze, mają w d....pach setki zestresowanych, przerażonych zwierząt, dzieci. Ciekaw jestem ilu zwiedzających nie przyszło dzięki tym BYDLAKOM
Wiem,że ostro, ala jak inaczej nazwać te męty, KTÓRE NIE POTRAFIĄ USZANOWAĆ BEZBRONNYCH ISTOT !!!
Dla niewtajemniczonych; Te SKU.....NY o godz. 10-tej zrobiły sobie przed "Spodkiem" spotkanie przed tym ich piknikiem. Były petardy, gwizdki, trąbki i inne atrakcje
S.

[AniaRe]

My też wracaliśmy w koszmarnej śnieżycy, warunki były straszne. Ale i tak mieliśmy jak się okazało super, bo jak my wracalismy to w przeciwnym kierunku Katowic byly 2 objazy i własciwie cała droge korek. Nie wiem, ile godzin ci jadący katowicka na południe jechali..

Ja sie bardzo, bardzo cieszę z sukcesu Frajdzi zrobila mi wielką niespodziankę

Jestem pod dużym wrażeniem jak przygotowana do wystawy i wystawiana była Minuta! Naprawdę super.

[Darianna]

Co do tych szalonych górników prawda, sama szłam z rudym od pkp i miałam "przyjemność" z tym towarzystwem i petardami latającymi dookoła. Cieszę się, że moje rude z hukiem oswojone, ale jak ktoś szedł z bardziej wrażliwym psem to nie zazdroszczę...


My się pochwlimy :

sędzia:Stelios Makaritis (Grecja)

Neiven AMOR'S ARROW
klasa championów
dosk, I/IV, CWC, CACIB, BOB, BOG II




foty by Dave(legawce.com)

a pkp wracałam 6 godzin zamiast 3,5 do Dębicy - przed nami popsuł sie pociag i zatarasował tory...

[Iza i Sławek]

A chwal się
Rasy gratulowałem Rudemu jeszcze na wystawie, to teraz uściśnij mu łapę od nas, za grupę
S.

[ania N]

Gratki dla wszystkich!
Prosimy o fotki

[Ł-Bohun]

Wszystkim gratulujemy i pozdrawiamy oraz prosimy o foty....

[musia]

Mam nadzieję, że z wystawy katowickiej ogarki i gończe są zadowolone.

Ja latałam jak z piórkiem, miałam debiutanta sekretarza. Ale wydaje mi się , że przy OP było już w porządku.

Jak wszyscy widzieli zakręcona byłam na całego. Udało mi się zobaczyć "słownie" - jedną ogarkę. Niektórych nawet mój umysł nie zarejestrował. A oceny i psy przypasowuję dziś z katalogu.

Z rozpoznawaniem ludzi było ciężko, ale sami widieliście. Ciężko było przystanąć.

Zapraszam w przyszłym roku do Katowic

[Danuta]

Musiu oceny do ogarków już są przyporządkowane dwie strony wcześniej
Na ringu sprawiałaś się dzielnie!
Za to proszę Cię, żebyś wyedytowała pierwszego posta i tam wpisała wyniki.
Taką to świecką tradycję w zeszłym roku ustanowiliśmy

[BasiaM]

My również gratulujemy wszystkim
Uchaty nie lubi wystaw, niestety Kiedy wchodzi na ring diabeł w niego wstępuje, poza ringiem zupełnie inny pies
Cody nie było bo chora Od tygodnia regularnie odwiedzamy weta i niestety młoda, w trakcie leczenia nie nadaje się do przebywania w skupiskach psów

Mam trochę fotek więc wrzucam