Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Domki sa tak jak w rozpisce ale szczerze powiem że kanapki sa wygodniejsze tylko pies sie nie do końca zmieści obok

Chaszczy pisze:A czy jakiś doświadczony "dziczo" pies (a może lepiej suka ) mógłby pokazać naszemu Karbonowi co szanujący się ogar powinien robić w zagrodzie? Karbon jeszcze nigdy nie widział dzika... Będziemy w Piotrkowie od środy. Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc.

ilona
Ps. mam nadzieję, ze nie było już gdzieś takiego wątku...

pozwolę sobie przypomnieć o moim pytanku, może znajdzie się psisko, które pokaże Karbonowi jak się zachować w zagrodzie. Będę bardzo wdzięczna.

ilona

Ilona jeśli Zagaj pojedzie to chętnie pokaże, skoro prawdziwe ogry nie chcą podszkolić kolegi
Ostatnio jak go dzik konkretnych rozmiarów pogonił to chętnie ich nie szuka ale zobaczymy.

Myślę, że na Fiorda też będzie można liczyć o ile oczywiście będzie możliwość wejścia do zagrody

My przyjedziemy ze smalcem, ogórasami i dwuletnią wiśniówką domowej roboty
Oczywiście o Nugacie nie zapomniemy
jakby co, to nie ja, to babcia pisała!

Nie bardzo wiem kiedy do tej zagrody chcecie wchodzić? Chyba, że na niedzielę się da wykupić wejście. Najpierw zadzwońcie do organizatorów i się dogadajcie. Moim zdaniem to każdego z ulicy, bo ma psa myśliwskiego to nie wpuszczają. Dzik w Piotrkowie to nie zabawa, coś o tym wiem.
Pozdrawiam Kasia

qzia ma rację, może być problem z wejściem do zagrody. W sobotę wystawy, a w niedzielę konkurs tropowców. Z piotrkowską lochą rzeczywiście nie ma żartów
Chyba, że macie możliwość umówić się z kimś na piątek.

pozdrawiam Jacek

Dzięki Zagajku Drogi i Fiordku Równie Drogi!
Słuszna uwaga, zadzwonię tam w pn., miałam zamiar dziś to zrobić, ale nie wyszło. W sobotę faktycznie moze być ciasno, a niedziela zupełnie odpada. Najlepiej by było w piątek lub nawet wcześniej (my tam się "wczasimy" od środy ).

A tak w ogóle to mam nadzieję, że w piątek będzie min. tyle osób ile w ub. roku. Ale było wtedy czadowo! Psiska luzem ganiały po całym ośrodku, ech...

ilona

Chaszczy pisze:Ale było wtedy czadowo! Psiska luzem ganiały po całym ośrodku, ech...

Ta a Salwa nawet gościła się na salach weselnych

My będziemy od soboty więc wcześniej to liczyć na nas nie należy.