Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

To umówcie się może że oni kropki...a ty kwiatki

Z wyprawy do Gdyni, psiaki różniste. Żeby nie zaśmiecać wątku wystawowego.

Na koniec moi ulubieńcy. Wprost nie mogłam się od nich oderwać Każdy jeden to taki sołtys Kierdziołek

Ja też nie mogę się pogodzić z taką deformacją onków...i mam wrażenie że idzie to coraz dalej.
Nie wiem jakie są argumenty przemawiające za takim wyglądem

Rotki z ogonami bardzo mi się podobają

A buldożki to osobna bajka. U eta do którego jeżdżę dzieczyna, która jest technikiem miała boksera. Po tym jak go musiała uśpić wzięła buldożką - zżera jej WSZYSTKO! Jednym z większych wyczynów było zeżarcie profesjonalnych farb ( owa osoba jest absolwentką liceum plastycznego ). Oczywiście podstawowe pytanie czy są toksyczne? Specjalista wypowiedział się że trochę są...najważniejsze żeby żółtej nie jadł bo reszta ujdzie. Zgadnijcie jakiego koloru był caaały ryjek buldożka?
Na szczęście mimo takich preferencji kulinarnych jeszcze nie chorował

Buldożki, mopsiki to taka moja miłość na odległość uwielbiam je oglądać.
Moloski też lubię oglądać.... tylko te charaktery nie dla mnie.

100 lat z ogarami i owczarkami i nami

Wszystkiego najlepsiejszego
Ja też coraz bardziej buldożki lubię

Na koniec moi ulubieńcy.

A wiesz, że niedługo w Warszawie będzie ogólnopolski zlot?

Dziękuję bardzo, bardzo za życzenia ! Teraz trzeba, statecznym krokiem, wejść w drugą, lepszą połowę życia

zybalowie pisze:

Na koniec moi ulubieńcy.

A wiesz, że niedługo w Warszawie będzie ogólnopolski zlot?

To będzie widok ! Buldożki najlepiej działają ma wyobraźnię w dużej gromadzie