Strona 147 z 215

Re: Węszynosy

: piątek 30 wrz 2011, 00:00
autor: Danuta
Ech... tak sobie patrzę na maluszki i sobie myślę...
Jakie fajne pyszczydła :marzyc: :happy3:

Re: Węszynosy

: piątek 30 wrz 2011, 00:21
autor: irie
Z jakim zainteresowanie sie rozgladaja po tym swiecie ;)

Gratulacje z okazji powiekszenia stada o goncze swiezynki :piwko:

Re: Węszynosy

: niedziela 02 paź 2011, 16:57
autor: weszynoska
A taki...niedzielny wpis :psiako:

Najpiękniejszy Ogar pod słoncem :jezyk_3: czyli mój Ogar :happy3:

pan na włościach....

http://www.youtube.com/watch?v=ERXXnzdeLgc" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Węszynosy

: niedziela 02 paź 2011, 17:14
autor: weszynoska
I jeszcze dwa..z popołudniowych harców

http://www.youtube.com/watch?v=oIzWYshUes4" onclick="window.open(this.href);return false;

http://www.youtube.com/watch?v=1WmOHN9yvU4" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Węszynosy

: niedziela 02 paź 2011, 18:00
autor: ludwik
weszynoska pisze:Najpiękniejszy Ogar pod słoncem :jezyk_3: czyli mój Ogar :happy3:
Prawie najpiękniejszy powinno być :jezyk:

Re: Węszynosy

: wtorek 04 paź 2011, 15:14
autor: Aszemi
Super prezencja :silacz:

Re: Węszynosy

: wtorek 18 paź 2011, 12:05
autor: BasiaM
Z okazji jutrzejszych :lol: 7 urodzin życzymy Dominice uśmiechu, szczęścia i wiecznej wiosny w główce :mrgreen:

Re: Węszynosy

: wtorek 18 paź 2011, 12:07
autor: weszynoska
haha..ale scooby , jutro Basiu jutro :piwko:

Re: Węszynosy

: wtorek 18 paź 2011, 12:33
autor: BasiaM
weszynoska pisze:haha..ale scooby , jutro Basiu jutro :piwko:
Ja w kalendarzu mam wpisane 18-tego :zly2:

Re: Węszynosy

: sobota 12 lis 2011, 10:32
autor: weszynoska
Ale tu zaległości... :mysl_1:

wczoraj z rana wybrałam się podwieźć Zalasa do swojego nowego domu..i przy okazji zahaczyłam o Trześń i słynącą z dobrych klimatów dziczą zagrodę. Wzięłam ze sobą Bartnika.

Pies jak na pierwszy kontakt z dzikami i ścieżką tropową bardzo mnie zadowolił. Z zainteresowaniem odszukał dziki i je ogłosił, pogonił też ...ale juz bez gonu. Zresztą dziki oswojone ze szczekaniem psów, z takiego niedzielnego gościa sobie po prostu nic nie robią, ot poganiały troche po błocie spalając śniadanko.

Natomiast na ścieżkach pełna satysfakcja :silacz:

Niestety o tym, że nie jedzie ze mną aparat dowiedziałam się już na miejscu i relacji fotograficznej nie budiet :zly2: