Czas festynów
Zgon pamiętam inaczej... byłam tam wieki temu, nad Krutynią.
Postacie ze Zgonu jak wyjęte z muzeum horroru... straszne
Wszystko pachnie i kusi, chleby najbardziej... Ale czuć też na zdjęciach temperaturę.
A winka? odczytałam jedną etykietę, chyba gruzińskie
