Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

MrKrzysztof pisze:Cześć!

Chciałem zapytać jako lajkonik jak przejść od etapu posiadania psiura z metryczką do występu w wystawie takie krok po kroku z uwzględnieniem pułapek.

Nie wiem, jak dokładnie to wygląda - najpierw to się chyba trzeba zapisać do Związku Kynologicznego i wyrobić psu rodowód z metryki.

Ale warto wiedzieć, że psy po korekcie oczu z powodu entropii a także po ropowicy nie są materiałem na reproduktora - to nie idealne geny do przekazania (ropowica to deficyt odporności). Wielu hodowców tak uważa.
Tutaj wątek, o tym, co byłoby sytuacją idealną w hodowli, a co nie wychodzi (tylko nie każdy się do własnych deklaracji stosuje, bo wszak własny pies najpiękniejszy i najukochańszy - - a od weryfikacji są teoretycznie wystawy, choć czasem specyficznie z tymi wygranymi http://www.ogarkowo.pl/viewtopic.php?f= ... &start=130

I żeby nie było, ja moją sunię uważam za śliczną i najukochańszą i jej nie wystawiałam, bo uważam, że nie jest ani w idealnej kondycji ani idealnym przedstawicielem rasy.

Jasne, już zdążyłem się dowiedzieć, że do hodowli preferowane są psiury bez wywiadu entropium czy ropowicy. Temat rozległy i budzący emocje. A ja zwyczajnie chcę się wybrać z podopiecznym na taką przygodę, gdy okoliczności będą sprzyjające

MrKrzysztof pisze:Jasne, już zdążyłem się dowiedzieć, że do hodowli preferowane są psiury bez wywiadu entropium czy ropowicy. Temat rozległy i budzący emocje. A ja zwyczajnie chcę się wybrać z podopiecznym na taką przygodę, gdy okoliczności będą sprzyjające

Nie wystawiałam, tylko oglądałam, ale mam przemożne wrażenie, że ta przygoda to jest subiektywna ocena sędziego i czasem nieco zaskakująca dla uczestników i obserwatorów.
Czy więc jest sens poddawać ocenie i niekoniecznie ulubionemu psa zajęciu tylko po to, by ktoś wybrał ulubioną hodowlę czy też podobającego się sobie psa? Może lepiej konkursy tropowe albo dogtrekking czy inny sport?

Tropić kleszczy po krzakach nie lubię. Do sportu to ten kaban nadaje się doskonale, ale ja jakby nie także póki co spacer po ringu to to co nas obu nie zabije

Zapraszamy na wystawy. Są psy które wbrew ogólnej opinii lubią wystawy. Jest to zawsze jakaś atrakcja, wyjazd i zamieszanie. Niektórym psom zgiełk i emocje wystawowe nie przeszkadzają. Jest dużo zapachów, rąk do głaskania i możliwość pobycia z zaganianym pańciem.
Co do ropowicy i entropium Oczywiście fajnie byłoby aby takie psy eliminować z hodowli zwłaszcza jeśli jednak przenoszą na potomków te cechy Ale pewne sprawy są zamiatane pod dywan a wielu hodowców nabiera wody w usta. Nawet teraz działają czynni reproduktorzy po korekcie oczu albo z linii w których wiadomo, że psy miewały entropium.

Nie każdy pies jeździ na wystawy po uprawnienia przecież.
Uczestnictwo w wystawach to nowa, fajna przygoda
Pierwszy krok to udanie się do najbliższego oddziału ZKwP w celu wyrobienia rodowodu i członkostwa w związku.
w linku oddziały: http://www.zkwp.pl/index.php/ct-menu-item-11" onclick="window.open(this.href);return false;
W oddziale pokierują Was dalej

Dzięki!!!
Właśnie uprzedzjąc uprzedzenia napiszę że nie staram się o żadne uprawnienia hodowlane A As ma dziewczynę, labradorkę

MrKrzysztof pisze: A As ma dziewczynę, labradorkę

Fiu fiu

Dzień Dobry. Bardzo byłbym wdzięczny o przystępne (nie naukowe) wytłumaczenie mi co oznaczają liczby pokazane w Księgach Rodowodowych Ogara Polskiego. Kupuję psa . Nigdy w życiu nie słyszałem o takim słowie INBRED (przez moment pomyślałem sobie ,że to może jakiś brzydki wyraz)a tu po przeglądaniu forum natknąłem się na TO właśnie. Mam sunię UPLOTKA Poszły w las ,ma 12 i pół roku . Jest w stanie słabym. Choruje. Psy miałem od małego. Teraz ,żeby nie zostać sam ,za kilka dni będę w posiadaniu szczeniaka z hodowli Ogary z Zamkowej Groty. Ojcem jest ROZMARYN Poszły w las a matką AURA Ogary z Kniei. I przy ROZMARYNIE jest jakiś nieszczęsny INBRED 3.0770 , a przy AURZE 1.8659 .Jak TOTO odczytać? Czy mój szczeniak będzie miał "dobry" ten cały INBRED? Będzie to mój trzeci Ogar. Jak te liczby interpretować? Trochę już lat mam i boję się żebym nie zszedł na zawał serca . Dziękuję bardzo za odpowiedz.

Inbred to współczynnik pokrewieństwa. Ale to tylko statystyka, istotne jest też na kogo ten inbred jest (jaki przodek się powtarza pierwszy w obu rodowodach, bo to jego geny mają szansę się ujawnić u szczeniaka).
Ważne jest też, jakimi psami są ojciec i matka, czy same są zdrowymi psami, czy dają zdrowe, wzorcowe potomstwo, czy nie są lękliwe albo agresywne. I na ile ich przodkowie są spokrewnieni (to zaś określa współczynnik utraty przodków).

Tak technicznie to FCI zaleca by inbred dla ras rzadkich wynosił mniej niż 10, a współczynnik utraty przodków był wyższy niż 85, dla 6ciu pokoleń. Te liczby możesz sprawdzić w Rodowodowej Bazie Ogara Polskiego po zalogowaniu, można tam wybrać rodziców i przejrzeć rodowód psa (zobaczysz też, czy i jakie psy o nieznanym pochodzeniu - czyli NN lub ich potomkowie psy wpisane do KW - wchodzą w poczet przodków Twojego szczeniaka).