Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

No.....odkąd jest pies to komp jakby przestał istnieć

Pamiętacie mnie?

i na stronę swoją nic nie wrzucam i tu na blog, trochę komp. stawiał opór a trochę jednak dzięki Dunajowi przed monitorami spędzamy mniej czasu. Ale spokojnie, już takich przerw tu na forum nie będziemy robili.

Dunaj ma na nas wpływ nawet jak nie jesteśmy w domu. Tu gada z Panciem, by wracał szybko ze sklepu i kupił kość

a i wiecie, że zgodnie z naszymi deklaracjami, Dunaj oczywiście nie wchodzi na kanapę.....nie nauczyliśmy go, nieeeeeeeeeeeeeeeeee

ale suuuuuuper......fajnie że się odezwaliscie.....

kanapa w sam raz dla Dunaja.....

pięęęęęękny pies Wam rośnie

Do sypialni też mieliśmy nie pozwalać ......




a tak na poważnie, to w sypialni z nami nie śpi. Czasem pozwalamy mu na chwilę przyjść jak jest koc położony, to czasem przed zaśnieciem dajemy mu tam poleżeć. Na noc my w sypialni on na posłaniu lub kanapie.

Na działce ma full wypas tam może wszystko. My śpimy pod kołdrą a Dunaj śpi na kocu u nas ,,w nogach". Ma też kanapę ale woli z nami;-)
.....rozpusta . Oj dużo jest do opowiadania... Jutro na spokojnie postaram się napisać co u nas i u Dunaja.
pozdrawiamy Ogarkowo

No wreszcie ! Już myślałam, że się wypisaliście Dunaj pięknie rośnie Wrzuć jakieś fotki z pleneru !

Ależ duży chłop z Dunaja!
Ja też bardzo chętnie obejrzę fotki z pleneru

ESOX pisze:Tu gada z Panciem, by wracał szybko ze sklepu i kupił kość

Coś ten "Pańcio" ma długie paznokcie

A Dunaj faktycznie pięknie urósł i coraz piękniejszy się robi Macie już jakieś plany wystawowe?? Gdzie go będzie można zobaczyć

żona trzyma telefon. Paznokcie żony.

Poważnie nieraz żona przykłada telefon, ja wołam Dunaj.....i Dunaj gada;-) w swoim języku, w ostateczności liże telefon - czyli próbuje wysłać smsa;-)

Eh te telefony cienkie jak te paznokcie