Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

uffff
Super, strasznie się cieszę, że wszystko idzie do przodu
Podziwiam za wytrwałość i samozaparcie

Nasza Dusia też w zabawie próbuje dominować Czesną - zagradza jej drogę, próbuje powalić łapą, "zarzuca" na nią tyłkiem, nawet próbuje na nią skakać. Ale jest to zabawa bez agresji, nie ma rzucania się z zębiorami i irokeza. Łycek dla odmiany doszedł do siebie i nie pozwala Dusi się zdominować nawet w zabawie - jak coś to on ją powala łapą na ziemię i....wylizuje w ucho
BĘDZIE DOBRZE!

Widzisz, a Igra stale się jeży, ale nie ma gryzienia- agresji. Luna przy Igrze zrobiła się strasznie cwana, jak wychodzą na ogród to szczeka jak nakręcona. Na spacerze weszła za nią do RZEKI !!!- chyba ostatni raz robiła to 5 lat temu.

Jeszcze trochę i przestanie się też jeżyć. Super, że Luna odżyła i nie boi się "młodej wojującej"
Wiem, że na początku to wyglądało strasznie (ja też miałam lekką załamkę), ale przy Twojej pracy i zaangażowaniu i przy pomocy specjalistek jest dużo, dużo lepiej A będzie jeszcze lepiej!

Kolejne kroczki do przodu- i Lunka odzyskuje pewność siebie powoli- bardzo się cieszę

Ha!! - Kciuki pomogły

Super

Mnie też takie informację bardzo cieszę i nadal Wam kibicuję.
A pamiętam jak byłaś zdziwiona, że "w powietrzu trzeba złapać", a jednak można super!!!!

Super wieści
Trzymamy kciuki za dziewuszki i za Waszą wytrwałość w dążeniu do celu

A może tak cichutko zapytam .... może założycie dziewuchom bloga i wklejajcie dużo, dużo zdjęć

My też Wam kibicujemy! brawo

kasiawro pisze:Mnie też takie informację bardzo cieszę i nadal Wam kibicuję.
A pamiętam jak byłaś zdziwiona, że "w powietrzu trzeba złapać", a jednak można super!!!!

To fakt Wyrobiłam się... przy Igrze to nie ma rady, przez łąki jak pędzi jak gepard...

BasiaM pisze:Super wieści
Trzymamy kciuki za dziewuszki i za Waszą wytrwałość w dążeniu do celu

A może tak cichutko zapytam .... może założycie dziewuchom bloga i wklejajcie dużo, dużo zdjęć

Gdybym wiedziała jak...