Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Lepiej nie wiedzieć. Mogłoby się skończyć jak na ringu gonczych
Wigro sprawdził i skutera tam nie było

Akurat wróciliśmy z Piotrkowa. Zdjęcia jeszcze dzisiaj na blogu Amona. Co do poruszanych już spraw to powiem , że w reproduktorach, Amona reprezentowały jego 3 córki i..............dodatkowo pies po innym ojcu . Mimo naszych wyjaśnień i protestów omawiana sędzina uznała że tak będzie lepiej. I biegały (usiłowały biegać na tam małym ringu) psy po Amonie z których jeden nie był po nim. Brak słow. Nie wiadomo czy płakać czy śmiać się .

Fotorelacja z wyprowadzenia pani sędziny jest tutaj http://www.forum.polskigonczy.avx.pl/vi ... 770aa1dc0f" onclick="window.open(this.href);return false;

Swoją drogą, kompletna kpina i mam nadzieję, że Zarząd Główny ZKwP wyciągnie konsekwencje względem zachowania pani sędziny. W zasadzie powinniśmy dołączyć się do pisemnego protestu gończarzy, bo konkurencje hodowlane zostały poprowadzone w sposób skandaliczny i nie do końca zgodny z regulaminem (wyrzucanie z ringu psów, bo zdaniem pani sędziny było ich za dużo). Szczerze gratuluję Ogarusom, szkoda jednak, że wszystko odbyło się w tak żenującej atmosferze, na którą ani zwycięzcy ani pozostali startujący hodowcy nie zasłużyli.

Dziekuję Wam za miłe spotkanie i atmosferę. Myślę, że warto w przyszłym roku skrzyknąć się odpowiednio wcześniej z gończarzami i zakwaterować się na jednym ośrodku.

Pozdrawiam serdecznie

gryfna pisze:wyrzucanie z ringu psów, bo zdaniem pani sędziny było ich za dużo

A o którym wyrzucaniu myślisz?

No i my zjechaliśmy po wystawie
Miło było zobaczyć tyle ogarów w jednym miejscu! Myślę, że byliśmy o krok od pobicia klubowego rekordu frekwencji Ale damy radę!
Na początek też trochę ponarzekam...a co
Pani 'kochająca pieski' chyba trochę zdawała sobie sprawę ze swojego stanu, bo jakby spodziewała się "opisania w internecie" w pewnym momencie, choć twardo powtarzała, że ona "spoza układów"
Niby śmieszne ale jednocześnie smutne i żałosne, tym bardziej, że trzy lata temu na wystawie w Łodzi też było czuć od niej alkohol i niejeden pies odmówił pokazania zębów, w tym starzy wystawowi wyjadacze...
Z resztą temat sędziów "pod wpływem" to temat rzeka, a na dodatek nie wiadomo jak go ugryźć...

Wiem, że podział na dwa ringi to wynik ilości zgłoszeń i chęci "dogodzenia' dwoma wystawami ale szkoda, bo trudno było skupić się na tym co się dzieje "tu i tam". A tak chciałam sobie popatrzeć.
Marzyłam też o takiej stawce w hodowlankach...a tu kiszka wyszła, bo faktycznie ring malutki (pomijając już inne aspekty ).
Z resztą jak na gończe ringi obydwu ras malutkie...
Połączenie dwóch wystaw jednego dnia przy takiej różnicy w tempie sędziowania okazało się nieco problematyczne.
Myślę, że gdyby przyszłoroczna klubówka była "sama w sobie"(ocenianie ogarów w jednym ringu zgodnie z zasadami panującymi na wystawach) i dopisała tak frekwencja jak w tym roku to byłoby super i naprawdę byłoby na czym oko zawiesić i się rozkoszować
Na razie jednak pozostaje nam poczekać, poprzebierać zdjęcia, powklejać je szybciutko i powspominać troszkę

BARDZO GRATULUJĘ WSZYSTKIM OGARKOM !
Mimo sporego zamieszania uważam, że i tak prezentowały się super i wszelkie niedogodności zniosły z właściwą rasie godnością !

Podpisujemy się w całej rozciągłości powyższych postów. Co do wyników, to mam nadzieję, że ktoś dał radę je spisać, ja się pogubiłam już przy młodzieży...

Dziękujemy wszystkim za cudowne chwile!

ilona

Ps. gdybyście chcieli się dołączyć do protestu gończych, to dajcie znać. Karbona, ani żadnego z jego krewnych pani "kochająca inaczej" co prawda nie oceniała, ale widziałam co się działo i w pełni potwierdzam okiem obiektywnym, niezaangażowanym w wyniki jej oceny...

Podjechalismy pod dom, meldujemy grzecznie.

Pies biegający w stawce Amona to Egar...chyba , troszkę protestowalismy, że on z innej bajki, ale w sumie...hehe prezentował się nieźle i przy całokształcie komedii wywołał tylko salwę siechu

Najlepszy reproduktor LITWOR ze Stadniny Cisowiec
najlepsza hodowla OGARUSY
Najlepsza suka hodowlana ŁOWNA NN
Najlepsza para ups....

Sędzia oceniająca suki na klubowej i psy na mysliwskiej ( Dorota Witkowska) to pełen profesjonalizm, szybkość oceny i trafnośc decyzji

Szkoda, że Klub ma na prawde mało do gadania w sprawie wystawy klubowej...szkoda, bo mogło to byc na prawdę wspaniałe święto naszej ukochanej rasy. Ale może można coś zmienić????

Para to Rzepicha i...pewna nie jestem ale chyba Zenek.

Ania W pisze:Para to Rzepicha i...pewna nie jestem ale chyba Zenek.

tak, fakt to Marysia i Zenek

przy którejś konkurencji padło zdanie...ruch prosze państwa ruch wygrywa!!!! a my stalismy stłoczeni jak śledzie i nawet kroku nie mogliśmy postawić...